Mecz z Kanią był przez podopieczne Mirosława Czajki traktowany jak pojedynek derbowy. Zespół z Gostynia to drużyna najbliższa geograficznie dla zawodniczek z Jarocina. Przez pół godziny mecz był bardzo wyrównany. Oba zespoły walczyły głównie w środku boiska. Gdy minęło trzydzieśi minut gry, dwadzieścia metrów od bramki Kanii sfaulowana została Julia Słomianna. Do rzutu wolnego podeszła Oliwia Krysińska i pewnym strzałem pod poprzeczkę zapewniła piłkarkom Jaroty prowadzenie.Tuż przed końcem pierwszej połowy w pole karne zespołu z Gostynia dośrodkowała Zofia Łagoda, a zawodniczki Kanii same skierowały piłkę do własnej bramki.
W drugiej połowie podopieczne Mirosława Czajki dołożyły jeszcze trzy gole. Dwukrotnie na listę strzelców wpisała się Kinga Waszak. Swojego drugiego gola w tym meczu zdobyła także Oliwia Krysińska. Asysty przy tych trafieniach zanotowały Natalia Andrzejczak i Beata Wrembel.
Mecz mógł się podobać kibicom, gdyż oba zespoły grały szybki i otwarty futbol.
W następnej kolejce piłkarki Jaroty pauzują, a potem pojadą do Poznania na trudny mecz z tamtejszymi akademiczkami.
Jarota Jarocin - Kania Gostyń 5:0 (2:0)
1:0 - Oliwia Krysińska (31.)
2:0 - gol samobójczy (44.)
3:0 - Kinga Waszak (57.)
4:0 - Oliwia Krysińska (76.)
5:0 - Kinga Waszak (83.)
Jarota: E. Czajka - J. Urbańska, J. Zięta (60. M. Rebelka), A. Nawrocka (46. K. Szalczyk), J. Słomianna (46. A. Miłoszyk), A. Oczkowska, K. Waszak, Z. Łagoda (75. A. Prządka), O. Krysińska, W. Spalony (70. J. Kałużna), N. Andrzejczak (80. B. Wrembel)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.