Kto był rywalem Jaroty?
Rywalem Jaroty był zespół Warty Sieradz, który na co dzień występuje w grupie łódzkiej w rozgrywkach IV ligi. Drużyna prowadzona przez Marcina Węglewskiego pewnie lideruje w swojej lidze i pewnie zmierza po awans do wyższej klasy rozgrywkowej, gdyż nad drugą w tej grupie Polonią Piotrków Trybunalski ma sześć punktów przewagi. Spotkanie z racji sytuacji Jaroty w tabeli trzeciej ligi (16 miejsce) zapowiadało się na wyrównane. Czy takie było?
Przebieg spotkania
Rozpoczęte w samo południe spotkanie od początku przebiegało pod dyktando gości, którzy narzucili wysoki pressing. Ten w porównaniu z błędami Jaroty skutkował groźnymi okazjami dla Warty, między innymi rzutami rożnymi w 8. i 13. minucie spotkania. W 16 minucie Warta ponownie zagroziła bramce Jaroty, jednak strzał, który oddał jeden z piłkarzy Warty, okazał się niecelny. Minutę później oglądaliśmy pierwszą bramkę, która o dziwo dała prowadzenie Jarocie, a strzelił ją zawodnik testowany. Pressing Warty jednak nie ustał i goście w 20 minucie mieli szansę na wyrównanie z rzutu wolnego, jednak nie była to okazja wykorzystana. Sześć minut później podwyższenia szukali piłkarze Jaroty, jednak strzał głową Jędrzeja Ludwiczaka po dośrodkowaniu z rzutu rożnego nie trafił w światło bramki. Minutę później kolejną okazję mieli piłkarze Warty, jednak strzał wybronił Karol Drażewski, golkiper Jaroty. W odpowiedzi Jarota ruszyła z atakiem, który przyniósł kolejną bramkę. Tym razem na listę strzelców wpisał się najlepszy jarociński snajper w rundzie jesiennej, a więc Krzysztof Bartoszak. Kilka minut później Jarota miała szansę podwyższyć rezultat spotkania na 3:0, ale akcja trzech na dwóch została zmarnowana przez nasz zespół. Swoje kolejne szanse miała także drużyna z Sieradza, jednak żadna z nich nie została na bramkę, co wyraźne wzbudzało niezadowolenie sztabu gości i pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 2:0 dla Jaroty.
Po zmianie stron pressing ze strony Warty Sieradz nie zmalał, a pierwszą groźną sytuację goście mieli w 50. minucie, kiedy piłka trafiła w poprzeczkę bramki Sebastiana Lorka, który w przerwie zmienił Karola Drażewskiego. Warta nadal atakowała i miała swoje okazje w 52. (rzut wolny) i 56. minucie spotkania (rzut rożny). Dwie minuty później swoja pierwszą szansę w drugiej połowie miała Jarota, jednak strzał Krzysztofa Bartoszaka został wybroniony przez bramkarza Warty. W 63. minucie pressing Warty w końcu sprawił, że piłka w końcu wpadła do siatki Jaroty. Goście nie zaprzestali swoich ataków i ciągle naciskali na piłkarzy Jaroty. W sześćdziesiątej ósmej minucie niedokładnie futbolówkę wybił Sebastian Lorek, a oprócz tego opuścił posterunek bramki, jednak próba przelobowania bramkarza Jaroty okazała się za mocna i niecelna. Kolejne błędy Jaroty w obronie sprawiły, że w 72. minucie Warta Sieradz wyrównała stan rywalizacji. Podopieczni Piotra Garbarka domagali się odgwizdania spalonego, jednak sędzia pozostał nieugięty i uznał bramkę. Siedem minut później dwie dogodne okazje mieli gospodarze, jednak rzut wolny i akcja po rzucie rożnym zostały obronione przez bramkarza Warty. W 82. minucie w polu karnym Jaroty doszło do zderzenia głowami piłkarzy Jaroty i Warty. Sędzia jednoznacznie ocenił to zdarzenie jako faul piłkarza gospodarzy i wskazał na rzut karny. Ten piłkarze Warty zamienili na gola, pomimo że Sebastian Lorek wyczuł intencję strzelca. Jarota, widząc, co się dzieje, ruszyła do ataku i w 83. minucie piłkarze Piotra Garbarka dwukrotnie uderzyli na bramkę Warty, jednak strzały Krzysztofa Bartoszaka i Antoniego Prałata zostały obronione przez bramkarza gości. W 88. minucie Jarota miała szansę na wyrównanie, jednak piłka została przejęta przez piłkarzy z Sieradza. Ci w szybkiej kontrze przedostali się pod pole karne Jaroty, wyminęli Sebastiana Lorka i zdobyli swoją czwartą bramkę. W ostatniej akcji spotkania Jarota mogła zmniejszyć rozmiary porażki, jednak po rzucie wolnym wykonanym przez Krzysztofa Bartoszaka żaden z piłkarzy gospodarzy nie zdołał skierować futbolówki do siatki.
Kiedy kolejny mecz Jaroty?
Jarota Jarocin swój kolejny mecz w ramach przygotowań do rundy wiosennej trzeciej ligi rozegra w przyszłą sobotę, 29 stycznia. Jej przeciwnikiem będzie Stal Brzeg, która na co dzień gra w rozgrywkach III ligi, grupy 3. Początek tego spotkania przewidziano na godzinę 13:00.
Jarota Jarocin 2:4 Warta Sieradz (2:0)
Bramki:
1:0 17’ Zawodnik Testowany
2:0 27’ Krzysztof Bartoszak
2:1 63’ Filip Rozmarynowski
2:2 72’ Sebastian Radzio
2:3 82’ Krystian Stolarczyk (rzut karny)
2:4 89’ Piotr Mielczarek
Skład Jaroty:
Karol Drażewski - Szymon Komendziński, Jędrzej Ludwiczak, Maciej Maćkowiak, Szymon Boagczyk - Mateusz Dunaj, Wojciech Kryger, Marcin Konopka, Mateusz Stochniałek - Krzysztof Bartoszak, Zawodnik Testowany
Na zmiany w Jarocie wchodzili
Sebastian Lorek, Igor Rybarczyk, Antoni Prałat, Piotr Stachowiak, Bartosz Borysiak
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.