reklama
reklama

Niezbyt udany ligowy start w wykonaniu Jaroty [ZDJĘCIA]

Opublikowano:
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Jarota Jarocin po porażce w Wojewódzkim Pucharze Polski z Pogonią Nowe Skalmierzyce pojechała do Piasków szukać punktów w starciu z miejscową Koroną. Jak jej poszło?
reklama

Kto był rywalem Jaroty?

Korona Piaski po rundzie jesiennej znajdowała się w strefie spadkowej Artbud IV Ligi. W przerwie zimowej zespół spod Gostynia wzmocnił się jednak znacząco. Przybyli tam byli gracze ekstraklasowych zespołów - Arkadiusz Piech i Łukasz Sierpina. Do swojego macierzystego klubu z lidera IV ligi Lipna Stęszew wrócił także Igor Jurga. Patrząc na składy lepszym dysponowała Korona, jednak zwracając uwagę na pozycję w lidze lepiej prezentowała się Jarota. Zapowiadał się więc wyrównany pojedynek.

Skład Jaroty

W porównaniu do pucharowego meczu z Pogonią trener Piotr Garbarek był zmuszony dokonać jednej zmiany. Kontuzjowanego Krzysztofa Matuszaka zastąpił Tomasz Pilarczyk. Oznaczało to, że średnia wieku linii obrony Jaroty wynosiła we wczorajszym spotkaniu wynosiła niecałe dwadzieścia lat. 

Przebieg spotkania Korona Piaski - Jarota Jarocin

Od samego początku meczu więcej sytuacji tworzyła sobie Korona. Już w 22 minucie gry gospodarze tego meczu mogli prowadzić, ale w słupek uderzył Jakub Nowak. Był piłkarz JKS-u nie pomylił się jednak cztery minuty później i dał zespołowi Michała Roszaka prowadzenie. Jarota niestety nie potrafiła znaleźć odpowiedzi na gola, a tymczasem Korona podwyższyła prowadzenie. Po rzucie rożnym wykonanym przez Łukasza Sierpinę strzał głową oddał Dawid Cubal. Kapitan zespołu z Piasków oddał celne uderzenie i podwyższył jego prowadzenie. Jarota tuż przed przerwą mogła strzelić gola kontaktowego, ale nieznacznie wówczas pomylił się Miłosz Kowalski.

W drugiej połowie JKS znów miał szansę na kontaktowego gola. Po rzucie rożnym strzał głową oddał Dawid Idzikowski. Piłka leciała do bramki, ale wybił ją z linii jeden z graczy gospodarzy. Ci odpowiedzieli jeszcze kilkoma atakami, ale nie zdołali już pokonać Mikołaja Marciniaka i pierwszy mecz w Artbud IV Lidze w 2024 zakończył się porażką Jaroty 0:2.

 

Korona Piaski - Jarota Jarocin 2:0 (2:0)

Bramki:

26’ 1:0 Jakub Nowak

40’ 2:0 Dawid Cubal


Korona: Arkadiusz Michałowicz - Daniel Tomaszewski, Igor Jurga, Dawid Cubal (kapitan), Mateusz Koszek - Łukasz Sierpina (70’ - Patryk Draszczyk), Jakub Rerak, Paweł Kowal (Ż) (76’ - Radosław Wachowski), Igor Górniak (90’ - Damian Leciej) - Jakub Nowak (70’ - Błażej Danielczak), Arkadiusz Piech (80’ - Kacper Sworacki)

Trener: Michał Roszak


Jarota: Mikołaj Marciniak - Tomasz Pilarczyk (75’ - Jakub Szymanek), Piotr Stachowiak (Ż), Dariusz Walczak, Mikołaj Kowalski (Ż) (81’ - Jakub Bolek) - Yuya Fujikawa, Łukasz Tomczak - Mateusz Hałas (Ż) (60’ - Paweł Skórski), Dawid Idzikowski, Miłosz Kowalski - Jacek Pacyński (kapitan)

Trener: Piotr Garbarek


Kiedy kolejny mecz Jaroty?

Kolejne spotkanie Jarota Jarocin rozegra już w najbliższą sobotę. Podopieczni Piotra Garbarka podejmą na własnym boisku Polonię Chodzież. Początek tego meczu 23 marca o godzinie 15:30.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama