Jarota Hotel Jarocin przegrała 0:1 w sparingu z Lechem Poznań. Minimalna porażka wstydu podopiecznym Czesława Owczarka nie przynosi. Jarociniacy nie przestraszyli się utytułowanego rywala i gdyby wykorzystali swoje szanse mogli pokusić się o wielką niespodziankę.
Lech zagrał w najsilniejszym możliwym składzie. Zabrakło tylko kadrowiczów: Murawskiego, Wojtkowiaka, Stilica i Toneva. Nie wystąpił też Rudnev, który od środy ma wznowić normalne treningi i w trakcie meczu tylko truchtał po bocznym boisku.
Jarota zagrała bez kompleksów i przy odrobinie szczęścia mogła pokusić się nawet o zwycięstwo. W drugiej połowie trzech dogodnych sytuacji nie wykorzystał Patryk Cierniewski.
Lech bramkę zdobył dopiero w końcówce. W 83. min. strzał Bartosza Ślusarskiego, który lobował wychodzącego z bramki Bartosza Musioła, z linii bramkowej wybił Bartosz Kieliba. Chwilę później rezerwowy bramkarz Jaroty wyjmował piłkę z siatki. Strzał Marcina Kamińskiego, po dośrodkowaniu Sergieja Krivetsa zdołał jeszcze obronić, ale przy dobitce Ślusarskiego był już bezradny.
Lech Poznań - Jarota Hotel Jarocin 1:0 (0:0)
1:0 - Bartosz Ślusarski, dobitka po strzale Marcina Kamińskiego (87.)
Lech: Jasmin Buric (46. Krzysztof Kotorowski), Luis Henriquez (46. Marcin Kikut), Manuel Arboleda (46. Marcin Kamiński), Hubert Wołąkiewicz (46. Ivan Djurdjevic), Marciano Bruma (74. Maciej Maślany), Jakub Wilk, Dimitrije Injac (46. Wojciech Golla), Kamil Drygas (84. Luis Henriquez), Mateusz Możdżeń, Sergei Krivets, Vojo Ubiparip (46. Bartosz Ślusarski)
Jarota Hotel: Dariusz Brzostowski (66. Bartosz Musioł), Hubert Oczkowski (46. Paweł Majusiak), Bartosz Kieliba, Piotr Garbarek, Mateusz Śliwa, Karol Danielak (46. Sebastian Kamiński), Hubert Nawrocki (46. Igor Skowron), Michał Grobelny (66. Krzysztof Czabański), Damian Pawlak (46. Patryk Cierniewski), Damian Nawrocik (46. Maciej Tomkowiak), Adrian Owczarek (66. Marek Wiła)
Fot. Magdalena Sobkowiak