MMA. Witaszyce. Kuba Wieczorek. Slugfest 13.
Kuba Wieczorek, zawodnik MMA pochodzący z Witaszyc wygrał swoją walkę podczas Slugfest 13 we Wrześnii. Choć nasz "wojownik" nie rozegrał walki wieczoru, to emocji nie brakowało. Starcie z Przemysławem Baranem w kategorii wagowej do 70 kg zakończyło się w drugiej rundzie przez nokaut, a nasz sportowiec mógł odtrąbić triumf.
Jeśli ktoś myślał, że zwycięstwo przyjdzie mu łatwo, był w błędzie. Nie brakowało mocnych ciosów i lejącej się krwi. Po gali wielu mówiło, że była to najbardziej krwawa walka wieczoru. Kuba miał jednak mocne wsparcie grupy kibiców liczącej ok. 170 osób.
- Założenie było takie, że skoro mój rywal jest zapaśnikiem i jest silny w klinczu, może być mocny w parterze, to nie było sensu się szarpać, bo szkoda sił i mocy. Chcieliśmy to rozstrzygnąć w "stójce". W pierwszej rundzie trochę się blokowałem, nie wchodziłem akcjami. Plan był taki, że pierwszą rundę walczymy w "stójce", w drugiej podkręcamy obroty i udało się - powiedział Kuba Wieczorek po wygranej walce w rozmowie z serwisem mmarocks.pl.