W ostatnim meczu w rundzie zasadniczej tegorocznego sezonu I ligi rugby zawodnicy Sparty Jarocin zmierzyli się z Arką Rumia. Pojedynek był dość zacięty, ale wydawało się, że Sparta, która była faworytem tego spotkania, już w pierwszej połowie zapewniła sobie bezpieczną przewagę. Rugbyści z Jarocina objęli prowadzenie 14:5 i wydawało się, że w drugiej połowie spokojnie będa tylko powiększac przewagę. Rzeczywiście, w połowie drugiej części spotkania Spartanie prowadzili już 21:10, jednak nieoczekiwanie końcówka spotkania należała do gości. Po dwóch prostych błędach zespół z Rumii wyprowadził kontrataki zakończone przyłożeniami. Po drugim z przyłożeń gościom z Wybrzeża udało się także w końcu zdobyć punkty z podwyższenia (poprzednie próby w ich wykonaniu były nieudane) i w samej końcówce spotkania objęli jednopunktowe prowadzenie. Mimo licznych prób, zawodnikom Sparty nie udało się odzyskać prowadzenia i goście niespodziewanie odnieśli zwycięstwo.
- Przez większość meczu dominowaliśmy i byliśmy lepszym zespołem. Przeciwnicy mieli tylko momenty dobrej gry, a punkty zdobywali wykorzystując nasze błędy. No ale ostatecznie, jeśli chodzi o wynik, to mecz nie ułożył się po naszej myśli - podsumował spotkanie Błażej Kalinowski, który tym razem zastępował w roli grającego trenera chorego Bartosza Włodarka.
Mimo iż wynik tego spotkania nie miał już wpływu na układ tabeli po sezonie zasadniczym, to jednak ta porażka była dotkliwa dla zawodników Sparty. Boisko w Jarocinie dotychczas gwarantowało miejscowym rugbystom sukcesy.
- To jest nasza pierwsza porażka w Jarocinie w I lidze. Zdarzało nam się wcześniej przegrać mecze w Jarocinie grając w ekstralidze, a nawet w II lidze, ale w I lidze nigdy w Jarocinie dotychczas nie ponieśliśmy porażki - zauważył Błażej Kalinowski.
Wiosna w wykonaniu rugbystów Sparty nie jest najlepsza. Jesienia wygrali wszystkie spotkania i byli przed przerwą zimową zdecydowanym liderem rozgrywek. Wiosną Spartanie doznali porażki już w pierwszym meczu z Rugby w Białymstoku (14:17). Mimo wielu osłabień w składzie boelsna była także wysoka porażka 10:67 w Łodzi z miejscowymi Budowlanymi, którzy między innymi dzięki zwycięstwu nad Spartą wygrali rywalizację w sezonie zasadniczym. Z kolei zwycięstwa w Jarocinie nad zespołami ze stolicy - Legią i AZS-em AWF nie przyszły podopiecznym Bartosza Włodarka łatwo. Jedynie zwycięstwo nad beniaminkiem z Mysłowic było okazałe.
- Wypadło nam ze składu kilku kluczowych zawodników. Część miała kontuzje, inni poszli grać do zespołów ekstraligowych. Nie przepracowaliśmy też tak, jak planowaliśmy, okresu zimowego. A cała reszta od dawna próbowała nas gonić. Wiedzieliśmy, że w końcu nas dogonią i jakieś mecze przegramy, ale nie spodziewaliśmy się, że stanie się to tak szybko - tłumaczył przyczyny tak wielu porażek Błażej Kalinowski.
Ostatecznie Sparta zajęła drugie miejsce w rozgrywkach i w półfinale 27 maja podejmować bedzie w Jarocinie trzeci zespół sezonu zasadniczego, czyli Arkę Rumia. W drugim spotkaniu półfinałowym Budowlani Łódź zmierzą się z Rugby Białystok.
Sparta Jarocin - Arka Rumia 21:22 (14:5)
Punkty dla Sparty: Sebastian Jakubiak 10 (2 przyłożenia), Kacper Włodarek 6 (3 podwyższenia), Daniel Jaworski 5 (1 przyłożenie)
Punkty dla Arki: Quetyne Oerson 12 (2 przyłożenia, 1 podwyższenie), Jerome Lottering 5 (1 przyłożenie), Konrad Lubczyński 5 (1 przyłożenie)
Skład Sparty: D. Kalinowski, H. Firu, S. Jakubiak, M. Adamczewski, A. Jakubek, D. Tomczak, P. Jankowski, D. Jaworski, J. Nowacki, Ł. Banasiak, K. Włodarek, J. Idzikowski, Sz. Włodarek, O. Gibki, K. Gałczyński
Na zmiany wchodzili: Ł. Sierański, E. Jankowski, A. Świerzewski, B. Tondaś, K. Ermanowicz, M. Soliński
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.