Udany debiut zaliczył Janusz Niedźwiedź w roli trenera Jaroty Hotel Jarocin. Jego podopieczni pokonali 1:0 w Chojnicach Chojniczankę. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył pod koniec pierwszej połowy Grzegorz Mania.
Główny bohater serialu Dr House mówił: Pracuj mądrze, nie ciężko. Piłkarze Jaroty, posłuchali go tylko połowicznie i w meczu z Chojniczanką zagrali bardzo mądrze, a na dodatek zostawili na boisku mnóstwo sił i wywalczyli pierwszy w tym roku komplet punktów.
- Piłka nożna nie jest sprawiedliwa - żalił się po meczu Mirosław Hajdo, trener Chojniczanki, który objął zespół tydzień temu. Chojniczanka miała przewagę w posiadaniu piłki, ale Jarota broniła się bardzo mądrze i nie pozwoliła jej na stworzenie klarownych sytuacji. Sama za to wykorzystała jeden ze stałych fragmentów gry. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Piotr Garbarek zgrał piętą piłkę, a Grzegorz Mania zdobył swą pierwsza bramkę w barwach Jaroty.
Janusz Niedźwiedź, nowy trener Jaroty, miał tylko dwa dni na to, by zmienić coś w swym zespole. Miał za mało czasu, żeby nauczyć piłkarzy nowych zagrań. Mógł jedynie spróbować dotrzeć do ich psychiki. Bardzo dużo rozmawiał ze swymi graczami, nawet podczas jazdy na mecz praktycznie całą drogę przekazywał im jeszcze swoje uwagi. Zdawał sobie sprawę, że "na papierze" lepszą drużyną jest Chojniczanka, ale wiedział, że grając mądrze można pokonać teoretycznie lepszego przeciwnika.
Piłkarze Jaroty wiedzieli, że grają nie tylko dla nowego trenera, ale przede wszystkim dla siebie. Po fatalnym meczu z Czarnymi musieli się przełamać. I udało im się. Udało się więc również nowemu szkoleniowcowi, który wrócił do "jarocińskiej tradycji", że trener nie przegrywa w swym debiucie (jedynym, któremu się to nie udało był Tomasz Mazurkiewicz).
W niedzielę w Jarocinie Jarota zagra z Zagłębiem Sosnowiec, które w tej kolejce sensacyjnie ograło Miedź Legnica. Czy zwycięstwo w Chojnicach będzie początkiem serii zwycięstw? Jesienią oblicze Jaroty odmienił Damian Nawrocik. Teraz przed taką szansą staje Janusz Niedźwiedź.
Chojniczanka Chojnice - Jarota Hotel Jarocin 0:1 (0:1)
0:1 - Grzegorz Mania, po podaniu piętą Piotra Garbarka (43.)
Chojniczanka: Maciej Krakowiak, Robert Sierant, Kacper Tatara (58. Szymon Kazimierowski), Aleksandar Atanacković Ż, Tomasz Parzy (51. Sławomir Pach), Tomasz Lenart Ż, Paweł Hajduczek, Krystian Pieczara, Piotr Wasikowski, Marcin Trojanowski (61. Bartosz Kaśnikowski), Paweł Posmyk
Jarota Hotel: Dariusz Brzostowski, Hubert Oczkowski Ż, Bartosz Kieliba, Piotr Garbarek, Sebastian Kamiński, Krzysztof Czabański (83. Łukasz Białożyt), Michał Grobelny, Karol Danielak, Bartłomiej Pawłowski Ż, Damian Pawlak, Grzegorz Mania (63. Adrian Owczarek Ż)
Fot. Przemysław Szeszuła