reklama

LZS Cielcza w oczekiwaniu na baraże

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Paweł Witwicki / Archiwum

LZS Cielcza w oczekiwaniu na baraże - Zdjęcie główne

Zespoły LZS-u Cielcza i GKS-u Jaraczewo zwycięstwami pożegnały tegoroczny sezon zasadniczy w klasie okręgowej | foto Paweł Witwicki / Archiwum

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportW ostatniej kolejce sezonu 2022/23 w klasie okręgowej LZS Cielcza pokonał klub 1920 Mosina, a GKS Jaraczewo wygrał w Swarzędzu z Liderem. Przegrał natomiast GKS Żerków z walczącą o utrzymanie Zawiszą Dolsk oraz Jarota II Witaszyce z KS Opatówek. Awans do A klasy wywalczył Grom Golina.
reklama

LZS Cielcza - 1920 Mosina 2:0

Podopieczni Łukasza Kaczałki chcieli w ostatnim meczu sezonu zmazać plamę po wysokiej porażce w Kamionkach oraz utrzymać serię zwycięstw na własnym boisku. Mimo iż trener dał odpocząć kilku podstawowym zawodnikom, to zadanie udało się w pełni zrealizować. Zmiennicy spisali się bardzo dobrze. W pierwszej połowie w 24. minucie prowadzenie zapewnił "Czelsi" Tymoteusz Kapturek. Z kolei w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry zwycięstwo gospodarzy przypieczętował Eryk Kowalski. Kibice w Cielczy mogli po raz kolejny poczuć się usatysfakcjonowani, a po ostatnim gwizdku sędziego rozpocząć wraz z piłkarzami świętowanie drugiego miejsca i awansu do baraży.

Na ten sukces piłkarze LZS-u Cielcza zapracowali przede wszystkim wiosną. W rundzie rewanżowej podopieczni Łukasza Kaczałki wygrali aż trzynaście spotkań, a tylko dwa przegrali. Porażka z Lotnikiem w Poznaniu była dość niespodziewana. Natomiast przegrana w Kamionkach z Avią nastąpiła w momencie, gdy piłkarze "Czelsi" byli już pewni zajęcia drugiego miejsca i gry w barażach.

reklama

O awans do V ligi zespół z Cielczy powalczy z Pogonią Śmigiel. Pierwszy mecz odbędzie się w Cielczy w najbliższą sobotę 24 czerwca o godz. 16.00, natomiast rewanż w Śmiglu rozegrany zostanie w środę 28 czerwca.

LZS Cielcza - 1920 Mosina 2:0 (1:0)

1:0 - Tymoteusz Kapturek (24.)

2:0 - Eryk Kowalski (90.)

LZS: P. Kościelniak - F. Hoffmann (60. Ł. Zawacki), P. Kropski, Ł. Marchewka (60. D. Wrzalik), J. Bierła, T. Kapturek (65. M. Stamierowski), F. Taczała, M. Majewski (46. K. Zawacki), J. Nowak (70. B. Roszyk), K. Filipiak, M. Szewczyk (46. E. Kowalski)

Lider Swarzędz - GKS Jaraczewo 2:3

Bardzo ciekawy mecz obejrzeli w ostatniej kolejce obecnego sezonu kibice w Swarzędzu. Zarówno miejscowy Lider jak i GKS Jaraczewo to zespoły preferujące konstruowanie akcji podaniami po ziemi, a stroniące od popularnej w wielu polskich ligach "lagi". Lekką przewagę w posiadaniu piłki mieli w pierwszej połowie gospodarze, ale to GKS stworzył pierwszą okazję do objęcia prowadzenia. Przemysław Rzepka trafił jednak tylko w poprzeczkę. Chwilę później nie pomylił się jednak jego brat Patryk Rzepka i w 23. minucie GKS objął prowadzenie. W 31. minucie goście mieli doskonałą okazję do podwyższenia prowadzenia. W polu karnym Lidera sfaulowany został Patryk Rzepka, ale rzutu karnego nie zdołał wykorzystać Mateusz Nowak. Zmarnowane sytuacje "lubią się mścić", dlatego rju w 37. minucie to gospodarze otzrymali swoją okazję do zdobycia gola (także rzut karny) i ją wykorzystali.

reklama

W drugiej połowie nadal kibicom mogły się podobać szybkie tempo meczu oraz ofensywna gra obu drużyn. Po godzinie gry GKS znów objął prowadzenie, za spawą samego grającego trenera Kamila Stefaniaka. Jednakże tuż po wznowieniu gry gospodarze znów odrobili straty. Dopiero w 76. minucie ponownie znajdujący się w końcówce sezonu w doskonałej formie Patryk Rzepka zadał gospodarzom ostateczny cios i jaraczewski GKS zdołał odnieść zwycięstwo w ostatnim meczu tego sezonu.

Lider Swarzędz - GKS Jaraczewo 2:3 (1:1)

0:1 - Patryk Rzepka (23.)

1:1 - z rzutu karnego (37.)

1:2 - Kamil Stefaniak (60.)

2:2 - (61.)

2:3 - Patryk Rzepka (76.)

GKS: S. Krawczyk - K. Tomczak, M. Urbaniak, A. Cepa (76. K. Wieliński), D. Józefiak, S. Wach, D. Małecki (70. J. Tomaszewski), Przemysław Rzepka, M. Nowak, K. Stefaniak (70. M. Wyrwas), Patryk Rzepka

reklama

Zawisza Dolsk - GKS Żerków 3:0

Dla gospodarzy był to bardzo ważny mecz, gdyż tylko zwycięstwo gwarantowało im utrzymanie w klasie okręgowej. GKS natomiast zapewnił sobie wcześniej grę na tym samym poziomie w przyszłym sezonie. Dlatego Zawisza był bardziej zdeterminowany i już w pierwszej połowie wykorzystał dwa błędy podopiecznych Tomasza Szymkowiaka. Druga połowa była już zdecydowanie lepsza w wykonaniu piłkarzy z Żerkowa. Mieli oni kilka okazji do zdobycia goli, ale żadnej nie wykorzystali. W końcówce spotkania Zawisza z rzutu karnego przypieczętował swoje zwycięstwo.

Mecz w Dolsku był spotkaniem pożegnalnym dla trenera GKS-u Tomasza Szymkowiaka, który złożył rezygnację z pełnionej funkcji.

- Jestem nadal czynnym piłkarzem i czasami trudno było mi pogodzić obowiązki trenera GKS-u i piłkarza LKS-u Gołuchów. Dodatkowo doszły względy rodzinne i miesiąc temu przekazałem zarządowi klubu informację o tym, że s końcem sezonu muszę zrezygnować z funkcji trenera w Żerkowie. Jestem zadowlony ze współpracy. Zarówno z szatnią, jak i z zarządem mam dobre relacje. Poznałem w Żerkowie fajnych ludzi, dlatego na razie mówię tylko do widzenia i wierzę, że się kiedyś spotkamy. Dopóki jednak nie mogę się w pełni skoncentrować na pracy trenera, to nie mogę też pracować na tak wysokim poziomie, jak klasa okręgowa - stwierdził dotychczasowy trener GKS-u Tomasz Szymkowiak.

reklama

Zawisza Dolsk - GKS Żerków 3:0 (2:0)

1:0 - Tomasz Malicki (6.)

2:0 - Hubert Kubiak (18.)

3:0 - Hubert Szyszka (82.)

GKS: M. Marciniak - D. Pilarczyk, M. Cyrulewski (80. J. Mikołajczak), T. Potocki, P. Dutkowiak, B. Kujawa, K. Hetmańczyk, M. Jujka (65. P. Zalewski), A. Pisarczyk, W. Kidoń, P. Dolata

Jarota II Witaszyce - KS Opatówek 1:2

Piłkarze rezerw Jaroty przegrali swój ostatni mecz w tym sezonie, ulegając w końcówce spotkania drużynie z Opatówka. Podopieczni Krzysztofa Matuszaka szybko w tym meczu objęli prowadzenie. Już w 8. minucie kapitan Jaroty II Mikołaj Kowalski umieścił piłkę w siatce bramki gości. Zespół z Opatówka zdołał jednak jeszcze przed przerwą wyrównać. Decydującego gola zespół zza Kalisza zdobył w 81. minucie. Rezerwy Jaroty utrzymanie zapewniły sobie dobrą postawą już w rundzie jesiennej. Wiosną jeszcze bardziej odmłodzony skład poniósł sporo porażek, ale nabrał doświadczenia w bojach z drużynami seoniorów.

Jarota II Witaszyce - KS Opatówek 1:2 (1:1)

1:0 - Mikołaj Kowalski (8.)

1:1 - Dominik Tomczyński (39.)

1:2 - Kacper Zmyślony (81.)

Jarota II: A. Sobczyk - J. Szymanek (82. G. Rebelka), W. Wojtczak, J. Ziętkowski, M. Kowalski, Ł. Tomczak, B. Wojtczak (65. K. Matuszak), A. Maciejewski (46. M. Siekierski), T. Pilarczyk, W. Lamprecht, M. Idziorek (46. N. Roguszczak)

Ostatnią kolejkę spotkań rozegrano również w B klasie. Po ostatnim meczu sezonu najbardziej zadowoleni byli kibice Gromu Golina. Podopieczni Aleksandra Matuszewskiego, po wyjazdowym zwycięstwie 6:3 nad rezerwami Białego Orła Koźmin Wlkp., powrócili po rocznej przerwie do A klasy. W innych meczach GKS II Jaraczewo pokonał 2:1 Phytopharm Klęka, Błękitni Sparta Kotlin przegrali 1:2 w Czeluścinie z miejscowym Gromem, a w spotkaniu rozegranym wcześniej GKS II Żerków pokonał walkowerem Piast Kobylin 5:0 (na boisku w Kobylinie zespół z Żerkowa wygrał 5:2).

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama