LZS Cielcza i WKS Witaszyce świetnie rozpoczęły pierwszy w historii obu klubów sezon w kaliskiej klasie okręgowej. Oba zespoły w pierwszej kolejce odniosły wyjazdowe zwycięstwa. GKS Żerków nowe rozgrywki rozpoczął od remisu.
Już w sobotę swoje występy w "okręgówce" zainaugurował LZS Cielcza. Podopieczni Aleksandra Matuszewskiego, po bardzo wyrównanym meczu, pokonali 1:0 w Jankowie Przygodzkim miejscową Barycz. Zwycięskiego gola, w doliczonym czasie gry, zdobył Mateusz Zięciak.
Równie udanie swoją przygodę w klasie okręgowej rozpoczęli piłkarze WKS-u Witaszyce. Podopieczni Zdzisława Witczaka wygrali 2:0 w Brzezinach z Olimpią. Piłkarze z Witaszyc zwycięstwo zapewnili sobie w ciągu sześciu minut, a gole zdobyli Marcin Urbaniak (63. minuta) i Jakub Kłodziński (69. minuta).
GKS Żerków przed własną publicznością podejmował Koronę Pogoń Stawiszyn. Podpiecznym Mirosława Czajki nie udało się wykorzystać atutu własnego boiska i mecz zakończył się remisem 1:1. Krótko po przerwie (w 47. minucie) goście ze Stawiszyna objęli prowadzenie, po strzale z rzutu wolnego. Dwadzieścia minut później do wyrównania doprowadził Marcin Jujka, również po rzucie wolnym.
Drużyny z kaliskiej klasy okręgowej drugą kolejkę spotkań rozegrają już w najbliższą środę. Po raz pierwszy przed własną publicznością zaprezentują się obaj beniaminkowie. LZS Cielcza podejmować będzie Zefkę Kobyla Góra (o godz. 11.00), a do Witaszyc przyjedzie Victoria Skarszew (godz. 16.00). GKS Żerków zmierzy się na wyjeździe z LKS-em Czarnylas (godz. 11.00).
