Siedem tygodni zawieszenia czeka Piotra Zeszutka – kapitana Reprezentacji Polski w rugby i zawodnika Ogniwa Sopot za atak kolanem na zawodnika Sparty Jarocin – Sama Stelmaszka.
Przed dwoma tygodniami, 29 sierpnia w Sopocie aktualny Mistrz Polski – Ogniwo Sopot podejmowało tegorocznego beniaminka Ekstraligi rugby – Spartę Jarocin. Gospodarze nie pozostawili wątpliwości na boisku i pewnie wygrali 70:0. Wszystko rozchodzi się o jedną akcję z początku drugiej połowy.
W 44. minucie Ogniwo miało piłkę blisko pola punktowego Sparty i wydawało się, że kwestią czasu jest kolejne przyłożenie. Wówczas, jeszcze przed odgwizdanymi punktami, Piotr Zeszutek miał zaatakować nieprzepisowo kolanem głowę reprezentanta Polski w barwach Sparty – Sama Stelmaszka. Sędzia Adrian Pawlik po tej akcji ukarał obu zawodników żółtymi kartkami - Stelmaszka za również wykraczające poza przepisy trzymanie ręką nogi rywala, a Komisja Gier i Dyscypliny Polskiego Związku Rugby ukarała go w tym tygodniu 7-tygodniowym zawieszeniem.
Jak tłumaczyło Ogniwo w swoim oświadczeniu, atak ten nie był celowy, a spowodowany utratą równowagi. Zeszutek doznał nie tak dawno kontuzji naderwania mięśnia dwugłowego i to miało być powodem utraty równowagi i położeniem kolana w okolicach szyi Stelmaszka. Obaj zawodnicy wraz z klubami w oświadczeniach napisali, że ich celem nie było zrobienie sobie krzywdy. Ogniwo nie zgadza się z taką decyzją, chociaż i tak KGiD złagodziła wymiar kary. Przepisy World Rugby mówią o 8-tygodniowym zawieszeniu za taki atak, choć – jak przypominają Sopocianie – tydzień wcześniej zawodnik MasterPharm Łódź – Michał Mirosz otrzymał tylko 4 tygodnie kary. Pokrzywdzonym był wówczas… Piotr Zeszutek.
Zajście można obejrzeć na profilu Ogniwa Sopot na Facebooku: