reklama

Jarota zremisowała z Górnikiem

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Jarota zremisowała z Górnikiem - Zdjęcie główne
reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportBez rozstrzygnięcia w ostatnim zimowym sparingu Jaroty Jarocin. Podopieczni Piotra Garbarka zremisowali na własnym terenie z Górnikiem Konin 1:1. Już za tydzień JKS czeka pucharowy pojedynek z Tarnovią.
reklama

W czwartek, 18 lutego Jarota ogłosiła trzeci zimowy transfer. W Jarocinie przez najbliższe pół roku występował będzie Sebastian Lorek. 20-letni bramkarz został wypożyczony do końca sezonu z Polonii Środa Wlkp. Ostatnie pół roku spędził w IV-ligowej Tarnovii Tarnowo Podgórne.

Dla Jaroty było to drugie spotkanie w tym tygodniu. W środę podopieczni Piotra Garbarka musieli uznać wyższość Polonii Środa Wlkp. Sobotni mecz w Jarocinie rozpoczął się niemal dokładnie tak samo, jak pojedynek ligowy 31 października. „Niemal”, bo tym razem to Górnik Konin objął prowadzenie już na początku spotkania. Jednak w dalszej fazie meczu zdecydowanie częściej to Jarota zagrażała bramce gości. Problem był ze skutecznością. Już w 5. minucie w niezłej sytuacji Damian Pawlak uderzył głową nad poprzeczką. Odpowiedź Górnika – w 15. minucie z rzutu wolnego uderzenie tuż nad bramką, a chwilę później dobrą interwencją popisał się Sebastian Lorek. W 28. minucie Jarota doprowadziła do wyrównania. Krótko rozegrany rzut rożny i silne, płaskie dośrodkowanie Filipa Szewczyka zamknął na dalszym słupku Mateusz Dunaj. W końcowym kwadransie pierwszej połowy Jarociniacy oddali jeszcze trzy groźne strzały. Próbę Damiana Pawlaka po kontrze obronił bramkarz, podobnie jak strzał z wolnego Piotra Skokowskiego. Z kolei Mateusz Dunaj przeniósł piłkę nad poprzeczką. Po drugiej stronie boiska w 33. minucie dobrą interwencję zaliczył Lorek, broniąc główkę rywala.

reklama

W drugiej połowie na boisku działo się zdecydowanie mniej. W 51. minucie strzał głową Krzysztofa Bartoszaka obronił golkiper gości. Kwadrans przed końcem spotkania w dobrej pozycji znalazł się Marcin Łażewski i uderzył wprost w bramkarza Górnika. Chwilę później po zagraniu Szewczyka w niezłej pozycji strzał w boczną siatkę oddał Szymon Piekarski. W samej końcówce spotkania gola na wagę zwycięstwa strzelić mógł Krystian Wawrzyniak. Obchodzący dzisiaj swoje 20. urodziny piłkarz Jaroty został jednak zatrzymany przez bramkarza drużyny z Konina.

W sobotę, 27 lutego Jarota rozegra pierwszy mecz o stawkę w 2021 roku. Podopiecznych Piotra Garbarka czeka pucharowe starcie z Tarnovią Tarnowo Podgórne. Początek meczu o 12:00. Spotkanie – w zależności od warunków atmosferycznych – rozegrane zostanie w Tarnowie Podgórnym lub Baranowie.

reklama

Jarota: Sebastian Lorek (82’ Damian Walkowiak) – Piotr Skokowski, Marcin Maćkowiak, Sebastian Golak, Jędrzej Ludwiczak (77’ Piotr Stachowiak) – Dawid Idzikowski (77’ Krystian Wawrzyniak), Kacper Szymankiewicz (63’ Patryk Rzepka) – Mateusz Dunaj (46’ Marcin Łażewski), Filip Szewczyk, Marcin Konopka (46’ Szymon Piekarski) – Damian Pawlak (46’ Krzysztof Bartoszak)

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama