reklama

Jarota wiosną nadal niepokonana. Remis ze Świtem Skolwin (ZDJĘCIA)

Opublikowano:
Autor:

Jarota wiosną nadal niepokonana. Remis ze Świtem Skolwin (ZDJĘCIA) - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport

Jarota Jarocin zremisowała w meczu 20. kolejki III ligi grupy II ze Świtem Skolwin Szczecin 1:1.

 

 

Jarota bardzo udanie rozpoczęła rozgrywki rundy wiosennej w sezonie 2018/2019. Po pucharowej wygranej z Piastem Kobylin, podopieczni Piotra Garbarka pokonali także Wierzycę Pelplin, a przed tygodniem zremisowali w Kleczewie z Sokołem.

Jarociniacy rozpoczęli pojedynek ze Świtem od niezłego strzału Patryka Kieliby, który jednak nie trafił w światło bramki. Pierwszy kwadrans był dość spokojny, ale zdecydowanie lepiej spisywali się gospodarze. Piłka częściej była na połowie Świtu Skolwin. W 14. minucie z ostrego kąta strzelał Piotr Skokowski, ale dobrze interweniował bramkarz gości. Chwilę później obrońca Świtu rękoma zablokował uderzenie zawodnika Jaroty i sędzia – po dłuższym zawahaniu i konsultacji z arbitrem liniowym – wskazał na „wapno”. Rzutu karnego jednak nie wykorzystał Piotr Skokowski. Pierwsze pół godziny to przewaga JKS-u, ale w 33. minucie gola otwierającego wynik zdobyli goście. Patryk Bil wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego i uderzył głową pod poprzeczkę bramki Bartosza Kubiaka, który chwilę wcześniej dobrze interweniował przy strzale z ostrego kąta. Końcowy kwadrans pierwszej połowy nie przyniósł zmiany wyniku.

 

 

Drugą połowę od strzału głową rozpoczął Dawid Idzikowski, ale próba była nieudana. W 56. minucie zza pola karnego strzelał Mateusz Dunaj, ale uderzył prosto w środek i bramkarz gości nie miał problemu ze skuteczną interwencją. Chwilę później dwa strzały – najpierw głową, później nogą sprzed pola karnego – oddali piłkarze Świtu, ale bez efektu bramkowego. W 67. minucie Jarota była bliska wyrównania. Kieliba uderzył z trudnej pozycji, z okolic narożnika pola karnego, a bramkarz gości końcówkami palców sparował piłkę na poprzeczkę. W 72. minucie znów zapachniało remisem. Po dośrodkowaniu Dawida Idzikowskiego, rywala wyprzedził Miłosz Kowalski, ale bramkarz Świtu na raty obronił uderzenie napastnika Jaroty. W 81. minucie Kowalskiemu udało się wpisać na listę strzelców. Uderzenie zza pola karnego Mikołaja Łopatki zostało zablokowane, ale w odpowiednim miejscu znalazł się Miłosz, który na raty pokonał golkipera przyjezdnych. W końcowych minutach spotkania rezultat już się nie zmienił.

W sobotę, 30 marca Jarota w kolejnym meczu ligowym zmierzy się z KKS-em Kalisz. Początek spotkania w Kaliszu o 18.00.

 

 

Jarota Jarocin: Bartosz Kubiak – Piotr Skokowski, Krzysztof Matuszak, Jakub Nowak, Daniel Tomaszewski – Mateusz Dunaj (90’ Patryk Adamski), Szymon Komendziński (76’ Mikołaj Łopatka), Dawid Idzikowski, Szymon Piekarski, Patryk Kieliba (69’ Adam Męcfel) – Miłosz Kowalski (86’ Beniamin Wrembel)

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE