Drużyna Jaroty zremisowała 1:1 ze Startem Warlubie i straciła pierwsze punkty w tym sezonie. Podopieczni Janusza Niedźwiedzia nie stracili za to pozycji lidera. Drugą w tabeli Wartę Poznań wyprzedzają o dwa oczka.
Jarota przeważała w pierwszym kwadransie i w 11 minucie objęła prowadzenie. Rzut karny, po faulu na Jacku Pacyńskim, pewnie wykorzystał Dominik Chromiński (piąta bramka tego zawodnika w rozgrywkach).
Później inicjatywę przejęli goście i w 32. minucie doprowadzili do wyrównania. Wojciech Mielcarek wykorzystał błąd jarocińskiej defensywy i pokonał Mateusza Filipowiaka.
W drugiej połowie kibice zobaczyli sporo twardej walki, ale nie doczekali się bramek. Najlepszą okazję miał w 89. minucie Dominik Chromiński, jednak piłkę zmierzającą w „okienko”, po strzale zza pola karnego, w kapitalny sposób zdołał odbić bramkarz Startu.
Więcej o meczu w „Gazecie Jarocińskiej”.
Jarota Hotel Jarocin - Start Warlubie 1:1 (1:1)
1:0 - Dominik Chromiński, z rzutu karnego, po faulu na Jacku Pacyńskim (11.)
1:1 - Wojciech Mielcarek (32.)
Jarota Hotel: Mateusz Filipowiak - Dawid Piróg, Bartosz Kieliba, Piotr Garbarek, Jędrzej Ludwiczak - Krzysztof Czabański, Michał Grobelny - Hubert Antkowiak (68. Mateusz Ławniczak), Jacek Pacyński, Mikołaj Marciniak - Dominik Chromiński