Jarota Jarocin uległ LKS Gołuchów 0:2 w środowym meczu sparingowym.
Podopieczni Marcina Woźniaka wkraczają w ostatnią fazę przygotowań do rundy wiosennej III ligi grupy II. Środowym rywalem Jaroty był LKS Gołuchów – siódma drużyna IV ligi grupy wielkopolska (południe).
Gospodarze rozpoczęli to spotkanie bardzo źle. Już w 4. minucie ekipa z Gołuchowa objęła prowadzenie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Była to jedyna bramka w pierwszej połowie. Kilka dobrych interwencji zaliczył Sebastian Kmiecik. Najlepsze sytuacje dla Jaroty mieli Jakub Czapliński (uderzenie zza pola karnego obok bramki) i Piotr Skokowski (strzał nad bramką z rzutu wolnego).
W drugiej części obraz gry znacznie się nie zmienił. Gospodarze nadal oddawali inicjatywę rywalom, skupiając się na założeniach w defensywie. W 47. minucie po uderzeniu z rzutu wolnego piłka zatrzymała się na poprzeczce bramki strzeżonej przez Mateusza Filipowiaka. Chwilę później bramkarz Jaroty dobrze sparował piłkę uderzoną z dystansu. W końcówce Jarociniacy częściej gościli pod polem karnym rywali. Najlepszą okazję na wyrównanie miał w 80. minucie Marcin Szymkowiak, który w sytuacji sam na sam uderzył nad poprzeczką. Kilka chwil później goście ustalili wynik meczu na 2:0 po wykorzystanym rzucie karnym.
W najbliższą sobotę Jarota zmierzy się z Wiwą Goszcz. Początek meczu o 12.30. Spotkanie odbędzie się na boisku ze sztuczną murawą w Jarocinie.
Więcej o środowym sparingu w najbliższym numerze „Gazety”