Wygraną 3:0 z KS Opatówek zakończył się szósty pojedynek sparingowy podczas zimowych przygotowań Jaroty Jarocin.
Dla podopiecznych Piotra Garbarka poprzedni tydzień nie był udany. JKS najpierw przegrał z Elaną Toruń, a następnie zremisował z Sokołem Kleczew. W sobotę, 9 lutego Jarota walczyła o trzecie zwycięstwo podczas zimowej przerwy w rozgrywkach III ligi. Wcześniej pokonali Górnik Konin i Piast Kobylin.
Od pierwszych minut przewagę na boisku mieli Jarociniacy. Już w 5. minucie w dobrej sytuacji znalazł się Miłosz Kowalski, ale jego uderzenie z dość ostrego kąta obronił bramkarz KS Opatówek. W jeszcze lepszej pozycji do otworzenia wyniku w 15. minucie znalazł się Jędrzej Ludwiczak. Po dośrodkowaniu Piotra Skokowskiego z rzutu wolnego, stoper Jaroty stanął oko w oko z bramkarzem gości na 5. metrze, ale nieczysto trafił w piłkę, która wyraźnie minęła bramkę. Wreszcie w 20. minucie Jarociniacy wyszli na prowadzenie. Po uderzeniu testowanego zawodnika, które trafiło w słupek, piłkę do bramki skierował Miłosz Kowalski. W kolejnych minutach lepsze sytuacje mieli goście. Najpierw po dośrodkowaniu z lewego skrzydła, rywala uprzedził Ludwiczak, a następnie po fatalnym rozegraniu piłki pod własną bramką i podaniu do rywala znajdującego się w polu karnym, dobrze interweniował Sebastian Kmiecik. W 31. minucie ponownie szansę miał jeden z testowanych zawodników Jaroty, ale świetnie zachował się bramkarz drużyny z Opatówka, który skutecznie interweniował na linii. W 41. minucie goście wyrównali po kolejnym błędzie w wyprowadzeniu piłki przez Jarotę, ale sędziowie dopatrzyli się spalonego.
W 54. minucie 2-krotnie JKS mógł podwyższyć prowadzenie. Najpierw Jarota nie wykorzystała zamieszania w polu karnym po dośrodkowaniu Ludwiczaka, a chwilę później strzał Szymona Piekarskiego został zablokowany i nieznacznie minął lewy słupek bramki gości. Właśnie w ten sposób Jarociniacy wywalczyli rzut rożnym, po którym piłkę do bramki z najbliższej odległości skierował Igor Skowron. Już w 57. minucie było 3:0 po samobójczym trafieniu obrońcy gości, który skierował piłkę do własnej bramki po płaskim dośrodkowaniu Dawida Idzikowskiego. W 72. minucie bramkę mógł zdobyć także Jakub Nowak, ale jego uderzenie w sytuacji na wprost bramki z okolic 11 metra po wycofaniu piłki przez Piekarskiego, poszybowało wysoko nad poprzeczką. Goście chwilę później przeprowadzili najgroźniejszą akcję w drugiej połowie. Jednak po uderzeniu głową piłka minęła bramkę Jaroty. W 77. minucie wynik mógł podwyższyć Beniamin Wrembel, ale jego próba z okolic narożnika pola karnego poleciała tuż nad poprzeczką. Jarota pokonała KS Opatówek 3:0.
Jarota Jarocin: Sebastian Kmiecik (46’ Zawodnik testowany) – Piotr Skokowski (46’ Alan Janowski), Igor Skowron, Jędrzej Ludwiczak (65’ Piotr Stachowiak), Daniel Tomaszewski (65’ Mikołaj Kowalski) – Mateusz Dunaj (46’ Dawid Idzikowski), Szymon Piekarski, Krzysztof Matuszak (46’ Jakub Nowak), Miłosz Kowalski – Zawodnik testowany, Beniamin Wrembel
W piątek, 15 lutego Jarota w kolejnym meczu sparingowym zmierzy się w Jarocinie z Piastem Żmigród. Początek spotkania o 19.30.