Kto był rywalem Jaroty?
KP Starogard Gdański to obecnie piąty zespół III ligi, gr. 2. W osiemnastu rozegranych dotychczas spotkaniach gracze trenera Łukasza Kowalskiego zgromadzili trzydzieści trzy punkty, na które złożyło się dziewięć wygranych, sześć remisów i zaledwie trzy porażki. Jasne więc było, że faworytem spotkania będą gospodarze. Z drugiej jednak strony Jarota ze Starogardu Gdańskiego po swoich spotkaniach wracała szczęśliwa, gdyż wygrywała na stadionie im. Kazimierza Deyny.
Skład Jaroty
W porównaniu do meczu z Pogonią II Szczecin trener Piotr Garbarek zdecydował się na kompletne wymienienie boków obrony. W miejsce Wojciech Krygera i Piotra Stachowiaka szkoleniowiec JKS-u zdecydował się na posłanie do boju Szymona Komendzińskiego oraz Szymona Soińskiego. W kadrze meczowej zabrakło z kolei Kaito Imaiego. Jego miejsce w wyjściowej „11” zajął debiutujący w JKS-ie Adrian Ratajczyk.
Przebieg spotkania
Kibice w Starogardzie jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już mogli oklaskiwać zdobywcę pierwszego gola. Był nim Rafał Remisz, który pokonał Jakuba Bauta. Gospodarze zmotywowani bramką próbowali podwyższyć swoje prowadzenie, ale uderzenia z 11. i 15. minuty gry, choć były celne, to nie zmieniły rezultatu. Jarota odpowiedziała dopiero w 25. minucie spotkania. Mogliśmy odnotować wówczas celny strzał w wykonaniu JKS-u, ale dał on tylko rzut rożny. Ten podobnie, jak korner w 30. minucie nie przyniosły bramki graczom trenera Garbarka i do przerwy to KPS mógł cieszyć się z jednobramkowego prowadzenia.W drugiej połowie pierwszą poważniejszą sytuację miała Jarota, ale kolejny rzut rożny nie przyniósł jej wyrównania. Prowadzenie za to podwyższyli gospodarze. W 67. minucie spotkania wskazał na jedenasty metr od bramki. W przeciwieństwie do meczu w Szczecinie Jakub Baut nie wyczuł intencji strzelca i KP mogło cieszyć się z dwubramkowego prowadzenia. JKS jednak walczył do końca i strzelił bramkę kontaktową. W 79. minucie gry na listę strzelców wpisał się Dawid Idzikowski. Oznaczało to, że w Starogardzie będziemy mieli emocjonującą końcówkę. I taka rzeczywiście ona była. KPS tuż po stracie bramki chciał znów mieć bezpieczną przewagę, ale dobrze w bramce zachował się Baut. Z kolei Jarocie brakowało nieco szczęścia przy uderzeniach na bramkę drużyny ze Starogardu. Tego także nie było przy rzucie rożnym, który Jarota miała w 88. minucie gry. Niestety JKS-owi nie udało się odwrócić losów spotkania w samej końcówce i druga porażka w rundzie wiosennej, choć w meczu jeszcze za jesień stała się faktem.
KP Starogard Gdański - Jarota Jarocin 2:1 (1:0)
Bramki:
2’ 1:0 Rafał Remisz
68’ 2:0 Janusz Surdykowski (rzut karny)
79’ 2:1 Dawid Idzikowski
Jarota: Jakub Baut - Szymon Soiński, Adam Saktura, Dawid Idzikowski, Szymon Komendziński - Jacek Pacyński (kapitan), Michał Marszałkiewicz - Sebastian Kamiński, Emil Jędraszak, Miłosz Kowalski - Adrian Ratajczyk
Informacje o składzie gospodarzy oraz zmianach w trakcie spotkania nie są dostępne
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.