Dla Jaroty był to drugi sparing w trakcie przygotowań. W pierwszym, rozegranym w środę, 14 lipca, Jarociniacy musieli uznać wyższość LKS Gołuchów. Tym razem rywalem była Victoria Września, a więc kolejna z wielkopolskich drużyn występujących w IV lidze.
Spotkanie we Wrześni nie obfitowało w taką liczbę bramek jak środowy pojedynek w Jarocinie. Przez pierwsze blisko pół godziny mecz był bardzo wyrównany i żadna z drużyn nie była w stanie otworzyć wyniku, chociaż to JKS był częściej przy piłce. W końcu udało się także zdobyć bramkę. W 30. minucie do siatki Victorii piłkę skierował Krzysztof Bartoszak, który wykorzystał dośrodkowanie Szymona Komendzińskiego. W końcowym kwadransie pierwszej połowy zespołem lepszym była Jarota, ale podwyższyć prowadzenia się nie udało.
W drugiej połowie Jarota miała pełną dominację na boisku. Zawodnicy Victorii zaczynali opadać z sił, przez co różnica była coraz większa na korzyść JKS-u. Jarociniacy stwarzali kolejne sytuacje podbramkowe. Dobrą sytuację miał m.in. Krzysztof Bartoszak po uderzeniu lewą nogą. Jego strzał został jednak zablokowany. Kolejne okazje jednak nie zmieniły wyniku meczu aż do 82. minuty. Wówczas jeden z zawodników testowanych wykorzystał prostopadłe zagranie Mateusza Dunaja, ustalając wynik meczu na 2:0. W sobotnim spotkaniu w barwach Jaroty wystąpiło sześciu zawodników testowanych. Łącznie na boisku zaprezentowało się dziewiętnastu piłkarzy.
Kolejny mecz sparingowy Jarota rozegra w piątek, 23 lipca. W Jarocinie zawodnicy Piotra Garbarka podejmą IV-ligową Victorię Ostrzeszów. Początek o 18:00.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.