Początek sezonu w wykonaniu Jaroty Jarocin nie należy do wymarzonych.
Po dwóch kolejkach gracze JKS-u nie mają na swoim koncie ani jednego punktu. Liczba strzelonych goli także jest równa zeru. Statystyki pogorszył mecz z Pogonią II Szczecin. Podopieczni Janusza Niedźwiedzia jako pierwsi pokusili się o strzał na bramkę i już w 5. minucie mieli okazję do zdobycia bramki, ale Dominik Chromiński nie wykorzystał sytuacji. Tuż przed przerwą ponownie miał szansę, by wyprowadzić swój zespół na prowadzenie, ale trafił w poprzeczkę.
Po pierwszych 45 minutach był bezbramkowy remis i wszystko musiało się rozstrzygnąć w drugiej odsłonie. Rywale już w przerwie dokonali dwóch zmian w składzie, ale to Chromiński ponownie był bliski szczęścia, choć "Portowcy" także mieli swoje okazje i pewnie rozgrywali piłkę.
ZOBACZ TEŻ: Karnety na Jarotę z prezentem
Marzenia o wywiezieniu z trudnego terenu choćby punktu prysły po tym, jak w 66. minucie Pogoń wywalczyła rzut karny, który na gola zamienił Sebastian Rudol. Kilka minut później łybo już 2:0 po kontrze i uderzeniu Mateusza Bochnaka. Nie pomogły zmiany w końcówce. Jarota po raz drugi w tym sezonie wróciła do domu bez punktów.
Pogoń II Szczecin - Jarota Jarocin 2:0 (0:0)
1:0 - Sebastian Rudol (66.) - z rzutu karnego
2:0 - Mateusz Bochnak (71.)
Jarota: Mateusz Filipowiak - Jacek Pacyński, Dawid Piróg, Piotr Garbarek, Piotr Skokowski - Jędrzej Ludwiczak (80. Krzysztof Matuszak), Damian Sierant (86. Miłosz Kowalski), Jakub Nowak, Mateusz Dunaj (80. Sebastian Maślanka) - Dominik Chromiński, Karol Zieliński (72. Jakub Czapliński)
