Jarota Jarocin przegrała 1:2 z Górnikiem Konin w meczu 7. kolejki III ligi grupy II.
Początek meczu należał do zawodników z Konina, którzy szybko stworzyli dwie groźne sytuacje. W 3. minucie Krystian Sobieraj uderzył nieatakowany z okolic linii pola karnego, ale dobrze interweniował Sebastian Kmiecik, a chwilę później po płaskim dośrodkowaniu z lewej strony Dawid Przybyszewski z bliskiej odległości posłał piłkę obok bramki. W odpowiedzi zza szesnastki uderzał Marcin Maćkowiak, ale nad poprzeczką. W 15. minucie meczu w ciągu kilkunastu sekund dwie żółte kartki obejrzał trener Górnika – Damian Augustyniak i resztę spotkania musiał oglądać z trybun. W 20. minucie Igor Skowron sfaulował rywala w polu karnym – przynajmniej zdaniem sędziego – a jedenastkę wykorzystał Taras Jaworsky.
Górnik chciał iść za ciosem. W 23. minucie goście wyprowadzili kontrę po stracie Mateusza Dunaja, ale strzał poleciał obok bramki. Chwilę później żółtym kartonikiem ukarany został kierownik drużyny Jaroty – Sławomir Szybiak. W 28. minucie głową nad bramką uderzał Mikołaj Łopatka. W 38. minucie kolejną kontrę wyprowadzili Górnicy. Ponownie dobrze interweniował Kmiecik. Do przerwy goście prowadzili 1:0.
Jarota spóźniła się na drugą połowę, bo bardzo szybko gola na 2:0 zdobył Górnik. Po dośrodkowaniu z prawej strony piłkę w polu karnym przyjął Dawid Przybyszewski i silnym uderzeniem pokonał Kmiecika. Jarota mogła szybko odpowiedzieć. Dośrodkowanie Maćkowiaka z rzutu wolnego, Ludwiczak z bliskiej odległości posłał piłkę przed bramkę Górnika, gdzie jednak zabrakło kogoś, kto mógłby umieścić ją w siatce. Górnik w 50. minucie znów skontrował, ale strzał obronił Kmiecik. W 54. minucie zza pola karnego z trudnej pozycji strzelał Łopatka i nieznacznie się pomylił.
W 66. minucie bardzo groźny strzał oddał Szymon Gałczyński, ale dobrze zachował się bramkarz Górnika, który końcówkami palców przeniósł piłkę nad poprzeczką. W 79. minucie żółtą kartkę zobaczył również Piotr Garbarek. W 85. minucie kolejną kontrę wyprowadzili goście, ale tym razem nie musiał interweniować Kmiecik, ponieważ kluczowe okazało się nieporozumienie między dwójką graczy z Konina. W 89. minucie wreszcie Jarocie udało się zdobyć bramkę. Podanie z głębi pola pięknym uderzeniem wykończył Adam Męcfel. Było to jednak tylko honorowe trafienie dla JKS-u.
W niedzielę, 15 września Jarota zagra na wyjeździe z Bałtykiem Koszalin. Początek meczu o 14.00.
Jarota: Sebastian Kmiecik – Piotr Skokowski, Jędrzej Ludwiczak, Igor Skowron, Oskar Machowski (59’ Adam Męcfel) – Szymon Komendziński (46’ Szymon Gałczyński), Marcin Maćkowiak – Mateusz Dunaj, Dawid Idzikowski (85’ Beniamin Wrembel), Miłosz Kowalski (73’ Patryk Kieliba) – Mikołaj Łopatka