Dolcan Ząbki zakończył pucharową przygodę Jaroty Hotel Jarocin z Pucharem Polski. Podopieczni Czesława Owczarka byli lepsi od pierwszoligowca, ale zagrali bardzo nieskutecznie. Wyżej notowani goście zdobyli zwycięską bramkę pod koniec dogrywki. Katem Jaroty okazał się Maciej Tataj.
Przez dziewięćdziesiąt minut obie drużyny nie zdobyły bramki i nie widać było różnicy pomiędzy zespołami występującymi w I i II lidze.
W dogrywce przewagę osiągnęli jarociniacy, ale zagrali bardzo nieskutecznie. Idealną sytuację, która śnić mu się będzie po nocach, zmarnował Krzysztof Bartoszak.
Kiedy wydawało się już, że o awansie zadecydują rzuty karne Dolcan zdobył zwycięską bramkę. Maciej Tataj wbiegł między obrońców i pokonał bezradnego Dariusza Brzostowskiego (był to jedyny celny strzał Dolcanu w tym meczu).
- Przegraliśmy, bo nie umieliśmy wykorzystać sytuacji, a ta, którą zmarnował Bartoszak to już kuriozum, „futbolowe jaja”. „Już witał się z gąską”, a okazało się, że to nie jest takie proste - mówił po meczu załamany Czesław Owczarek, trener Jaroty.
Jarota Hotel Jarocin - Dolcan Ząbki 0:1 (0:0)
0:1 - Maciej Tataj 118
Jarota Hotel: Dariusz Brzostowski, Mateusz Śliwa, Igor Skowron, Piotr Garbarek, Hubert Oczkowski, Hubert Nawrocki (74. Adrian Owczarek), Maciej Tomkowiak (46. Damian Pawlak), Michał Grobelny, Karol Danielak, Paweł Majusiak (55. Sebastian Kamiński), Krzysztof Bartoszak
Dolcan: Rafał Leszczyński - Dariusz Dadacz (46. Michał Pulkowski), Marcin Hirsz, Tomasz Ciesielski, Rafał Grzelak, Bartosz Osoliński, Patryk Koziara (79. Maciej Tataj), Grzegorz Piesio (57. Rafał Wielądek), Piotr Głowacki, Łukasz Sierpina, Damian Świerblewski
Żółte kartki: Michał Grobelny, Hubert Nawrocki, Sebastian Kamiński (Jarota); Grzegorz Piesio, Łukasz Sierpina, Maciej Tataj, Tomasz Ciesielski, Rafał Grzelak, Rafał Wielądek (Dolcan)
Fot. Stanisław Dziekański