reklama

Dramatyczne pożegnanie z pucharem [WIDEO]

Opublikowano:
Autor:

Dramatyczne pożegnanie z pucharem [WIDEO] - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport

Jarota Hotel Jarocin w dramatycznych okolicznościach, po rzutach karnych, przegrała z Chojniczanką Chojnice i zakończyła przygodę z Pucharem Polski na rundzie przedwstępnej.  

Nadspodziewanie dobrze radzili sobie w meczu pucharowym piłkarze Jaroty, którzy do Chojnic pojechali w zaledwie piętnasto-, a właściwie dwunastoosobowym składzie. Poza wyjściową jedenastką na ławce byli: kontuzjowani Bartosz Kieliba i Patryk Cierniewski, Sebastian Kamiński (prawie do rozpoczęcia meczu nieskutecznie niestety próbowano go zatwierdzić do gry, po zakończonym okresie wypożyczenia z Promienia Opalenica) oraz junior Krzysztof Grzelak. Kadra Jaroty, z powodu niewyjaśnionej sytuacji finansowej klubu, wygląda mizernie. Odeszło kilku podstawowych graczy, a nowi piłkarze nie zostali potwierdzeni (PZPN nie zatwierdził jeszcze formalnie fuzji z Płomykiem, dlatego gracze rezerw nie mogli być brani pod uwagę, a pozyskany ostatnio Białorusin Iwan Mołczanow nie ma na razie pozwolenia na pracę).

Eksperymentalnie zestawiona drużyna Jaroty, dopóki starczyło jej sił, spisywała się bardzo dobrze. W pierwszej połowie objęła prowadzenie po bardzo dobrym dośrodkowaniu Igora Skowrona i główce Huberta Nawrockiego. W drugiej podwyższyła na 2:0 po zaskakującym strzale Łukasza Białożyta z rzutu wolnego.

Przebudowywana Chojniczanka (w pierwszej jedenastce drużyny prowadzonej przez nowego trenera Mariusza Pawlaka - znanego z występów m.in. w Polonii Warszawa - znalazło się aż ośmiu nowych piłkarzy, w tym Damian Pawlak, ostatnio grający w Jarocie,) walczyła jednak do końca. Sygnał do ataku dali zmiennicy. W 79. minucie kontaktowego gola zdobył Tomasz Bejuk, a kilkanaście sekund przed końcem regulaminowych dziewięćdziesięciu minut do remisu doprowadził Mateusz Dziubek (obaj to także nowi zawodnicy w Chojniczance).

W dogrywce oba zespoły raczej starały się nie stracić bramki i czekały na rzuty karne. Jarota w końcówce straciła za to zawodnika. Drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę w 118. minucie zobaczył Hubert Oczkowski.

Jedenastki pewniej wykonywali gospodarze, którzy pięciokrotnie pokonali Dariusz Brzostowskiego. Wśród jarociniaków pomylił się Łukasz Białożyt (obronił Maciej Krakowiak) i z awansu cieszyli się chojniczanie.

 

Chojniczanka Chojnice - Jarota Hotel Jarocin 2:2 (0:1) k. 5:4
0:1 - Hubert Nawrocki, po dośrodkowaniu Igora Skowrona (10.)
0:2 - Łukasz Białożyt, z rzutu wolnego (60.)
1:2 - Tomasz Bejuk (78.)
2:2 - Mateusz Dziubek (90.)

Rzuty karne:
0:1 - Krzysztof Czabański
1:1 - Tomasz Bejuk
1:2 - Michał Grobelny
2:2 - Michał Markowski
2:2 - Łukasz Białożyt (bramkarz obronił)
3:2 - Kamil Sylwestrzak
3:3 - Adrian Owczarek
4:3 - Krystian Feciuch
4:4 - Karol Danielak
5:4 - Kacper Pieczara

Chojniczanka: Maciej Krakowiak, Norbert Piszczek, Michał Markowski Ż, Michał Szałek (46. Tomasz Bejuk Ż), Robert Bednarek, Damian Pawlak (65. Mateusz Dziubek), Damian Rysiewski, Krystian Feciuch, Kamil Sylwestrzak, Jakub Kapsa (82. Dawid Juchacz), Krystian Pieczara Ż

Jarota Hotel: Dariusz Brzostowski, Igor Skowron Ż, Piotr Garbarek, Krzysztof Czabański, Mateusz Śliwa, Hubert Oczkowski Ż, Ż, CZ, Łukasz Białożyt, Michał Grobelny Ż, Hubert Nawrocki, Karol Danielak, Adrian Owczarek

 

Strzał Łukasza Białożyta w serii jedenastek obronił Maciej Krakowiak:


Decydujący karny z pucharu:

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE