Bezbramkowym remisem zakończył się ostatni mecz ligowy Jaroty Jarocin w tym roku.
Elana Toruń - choć była faworytem tego spotkania - nie potrafiła wykorzystać wypracowanych przez siebie okazji. Kilka dogodnych sytuacji dających możliwość wyjścia na prowadzenie, mieli także piłkarze Jaroty, ale i oni nie byli mistrzami skuteczności sobotniego popołudnia.
Obie drużyny są usatysfakcjonowane z podziału punktów i zakończenia rundy jesiennej w okolicach środka tabeli. JKS po dość niespodziewanym zwycięstwie nad Bałtykiem Gdynia w ubiegłym tygodniu, chciał podtrzymać dobrą passę i wygrać takżę z Elaną. Udało się wywalczyć jeden punkt, co nie jest złym wynikiem. Remis sprawił, że Jarota spędzi zimę na ósmym miejscu w tabeli. Dwa oczka niżej od Elany. Nasz zespół ma sześć punktów straty do lidera, którym jest Sokół Kleczew.
Swoje pięć minut w tym spotkaniu mieli także sympatycy jarocińskiej drużyny, którzy przygotowali oprawę z transparentem, flagami i racami. Za te ostatnie klub może zapłacić karę.
Jarota Jarocin - Elana Toruń 0:0 (0:0)
Jarota: Jakub Zolech - Jędrzej Ludwiczak, Dawid Piróg, Piotr Garbarek, Krystian Stolarczyk - Jakub Czapliński, Damian Pawlak, Mateusz Molewski, Michał Grobelny - Hubert Antkowiak, Krystian Łukaszyk