Kim byli rywale Jaroty?
Pierwsze dwa mecze sparingowe Jarota Jarocin zagrała z zespołami, z którymi rywalizuje w Artbud IV Lidze - ósmą Centrą Ostrów Wielkopolski i dziewiątym LKS-em Gołuchów. Obie drużyny w tabeli po rundzie jesiennej sezonu 2023/2024 są wyżej od JKS-u, więc na papierze były minimalnymi faworytami.
Jarota Jarocin - LKS Gołuchów. Bezbramkowo na początek roku
Pierwsze w tym roku starcie z udziałem Jaroty Jarocin zakończyło się remisem 0:0. Podopieczni trenera Garbarka mieli więcej okazji w tym spotkaniu. Najlepszą był rzut karny, który wykorzystał Miłosz Kowalski. Sędzia uznał jednak, że najlepszy zawodnik Jaroty w rundzie jesiennej naruszył przepisy w trakcie wykonywania “11” i ostatecznie na boisku sztucznym przy ulicy Sportowej fani nie zobaczyli bramek.
Jarota Jarocin - Centra Ostrów Wielkopolski. Ekspresowe ustalenie wyniku
Do drugiego sparingu JKS przystąpił bez swojego kapitana Piotra Skokowskiego, który na treningu poprzedzającym mecz złamał rękę. Po pauzie spowodowanej kontuzją wrócił za to Jacek Pacyński.Tym razem Jarota nie marnowała czasu i już w 3. minucie wyszła na prowadzenie. Nieporozumienie w szeregach obronnych Centry wykorzystał Dawid Idzikowski, który w obu sparingach grał jako pomocnik. Goście jeszcze nie otrząsnęli się po pierwszej bramce a już ich bramkarz musiał wyjmować piłkę z siatki. Tym razem dośrodkowanie Idzikowskiego na bramkę zamienił Miłosz Kowalski.
Goście pierwszą okazję mieli dopiero w osiemnastej minucie gry. Był to od razu celny strzał, ale bramce dobrze zachował się Mikołaj Marciniak. Tymczasem JKS odpowiedział kolejnym golem. Znów asystę zanotował Idzikowski, a na listę strzelców tym razem wpisał się Jacek Pacyński. Po tej akcji tempo gry nieco spadło. W końcówce pierwszej połowy Centra mogła jeszcze strzelić honorową bramkę, ale strzał po krótko rozegranym rzucie wolnym przeleciał wysoko nad bramką Marciniaka.
W drugiej połowie na lepsze okazje kibice musieli czekać ponad dziesięć minut. W 54. minucie gry zza pola karnego znów uderzył Dawid Idzikowski, ale skończyło się tylko na celnym strzale wybronionym przez bramkarza gości. Przyjezdni z kolei mieli serię stałych fragmentów gry, ale nic wielkiego z nich nie wyniknęło.
Jarota tymczasem postanowiła wprowadzić nieco fantazji do swojej gry. Najpierw świetnie Miłosz Kowalski wyminął dwóch obrońców Centry. Z kolei kilka minut później mogliśmy zaobserwować pięcioosobową akcję kombinacyjną. W obu przypadkach jednak zabrakło dobrej finalizacji w postaci gola. W 76. minucie gry w sytuacji sam na sam z Adamem Sobczykiem znalazł się jeden z graczy Centry, ale górą był w tej sytuacji goalkeeper JKS-u. Z kolei w ostatniej akcji spotkania podobną sytuację miał Kowalski. Tym razem jednak zabrakło celności i ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 3:0 dla Jaroty.
Jarota Jarocin - LKS Gołuchów 0:0 (0:0)
Jarota: Mikołaj Marciniak - Mikołaj Kowalski, Krzysztof Matuszak, Piotr Stachowiak, Piotr Skokowski - Łukasz Tomczak, Zawodnik Testowany - Paweł Skórski, Dawid Idzikowski, Miłosz Kowalski - Zawodnik Testowany
Na zmianę wchodzili: Adam Sobczyk, Tomasz Pilarczyk, Mateusz Hałas, Jakub Szymanek, Wiktor Mąka, Nikodem Roguszczak, Bartosz Szyszka, Dariusz Walczak, Jakub Bolek
Trener: Piotr Garbarek
Jarota Jarocin - Centra Ostrów Wielkopolski 3:0 (3:0)
Bramki:
3’ 1:0 Dawid Idzikowski
14’ 2:0 Miłosz Kowalski
24’ 3:0 Jacek Pacyński
Jarota: Mikołaj Marciniak - Jakub Szymanek, Dariusz Walczak, Krzysztof Matuszak, Piotr Stachowiak - Łukasz Tomczak, Zawodnik Testowany - Paweł Skórski, Dawid Idzikowski, Miłosz Kowalski - Jacek Pacyński
Na zmianę wchodzili: Adam Sobczyk, Stanisław Rutkowski, Tomasz Pilarczyk, Nikodem Roguszczak, Mateusz Hałas
Powiedzieli po meczu
Piotr Garbarek, trener Jaroty Jarocin
Jeśli chodzi o same sparingi, to nie przykładamy jakieś dużej wagi do wyniku. Oczywiście chcemy zaprezentować się jak najlepiej i wygrać, ale bardziej interesuje mnie to, co realizujemy na treningach tak, żeby przekładać to na spotkania. Mamy bardzo duży problem, jeśli chodzi o kadrę. Dużo zawodników odeszło i jest problem, żeby pozyskać nowych w ich miejsce. Najprawdopodobniej będziemy grali bardzo dużą ilością młodzieży, więc szykujemy się do walki o utrzymanie. Walka ta będzie bardzo długa i ciężka, bo tych punktów, żeby się utrzymać, nam trochę brakuje. Okres przygotowawczy jest jednak jeszcze długi i będziemy robili wszystko, żeby jacyś zawodnicy do nas dołączyli.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.