reklama

Centra wyrzuciła Jarotę z pucharu (ZDJĘCIA)

Opublikowano:
Autor:

Centra wyrzuciła Jarotę z pucharu (ZDJĘCIA) - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport

Jarota Jarocin przegrała w meczu 1/16 finału wojewódzkiego Pucharu Polski z Centrą Ostrów Wlkp. 3:4.

 

 

Mecz pucharowy z Centrą Ostrów Wlkp. był pierwszym spotkaniem o stawkę w 2020 roku, ale jednocześnie sprawdzianem generalnym przed startem III ligi grupy II.

Jarota fatalnie rozpoczęła to spotkanie. Już w 4. minucie Centra wyprowadziła szybką kontrę, którą wykończył Miłosz Nowicki. Jarota po słabym początku w końcu się przebudziła. W 11. minucie piłka wylądowała w siatce po strzale Krzysztofa Bartoszaka, ale napastnik JKS-u był na spalonym. Chwilę później ten sam zawodnik uderzył obok bramki po dośrodkowaniu Szymona Piekarskiego. W 26. minucie dość dobrą pozycję wypracował sobie Mateusz Dunaj, który uderzył ze skraju pola karnego, ale również niecelnie. W 33. minucie wyrównać mógł Damian Pawlak. Skrzydłowy JKS-u zdecydował się na strzał z ostrego kąta i trafił w poprzeczkę. Niewykorzystane szanse zemściły się na Jarocie w 39. minucie. Drugą bramkę dla Centry zdobył Patryk Michalski. Trzy minuty później Ostrowianie byli o krok od zamknięcia meczu, ale jeden z zawodników Centry nie zdołał dojść do dobrego dośrodkowania z prawego skrzydła. Dosłownie w następnej akcji meczu goście mogli mówić o ogromnym szczęściu. Po silnym, płaskim dośrodkowaniu Bartoszaka, piłka po próbie wybicia przez obrońcę Centry zatrzymała się na poprzeczce i słupku. W końcu jednak jeszcze przed przerwą Bartoszak wpisał się na listę strzelców po strzale z ostrego kąta.

 

 

Tak jak Jarota rozpoczęła pierwszą połowę, tak i rozpoczęła drugą. W 51. minucie po nieporozumieniu między obrońcami a bramkarzem, piłkę do siatki skierował Szymon Strączkowski. W 59. minucie ten sam zawodnik ponownie wpisał się na listę strzelców. Fatalnie zachowała się ponownie obrona, która kompletnie odpuściła zawodnika Centry przy dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Odpowiedź JKS-u była błyskawiczna. W 61. minucie dośrodkowanie z rzutu wolnego wykorzystał Sebastian Golak. W 68. minucie znów bardzo niepewnie spisał się Marcin Antczak, tym razem poza polem karnym, ale akurat tej sytuacji Centra nie zdołała wykorzystać. W 78. minucie odżyły nadzieje kibiców i zawodników Jaroty. Kapitalnie zachował się Bartoszak, który przed polem karnym odwrócił się z piłkę i posłał ją do siatki. Dwie minuty później bliski doprowadzenia do remisu był Miłosz Kowalski, który jednak nie zdołał zamknąć dośrodkowania Michała Niedźwiedzkiego. W 84. minucie jeszcze lepszą sytuację miał Bartoszak. Napastnik JKS-u jakimś cudem uniknął spalonego, ale w sytuacji sam na sam nieczysto uderzył piłkę. Jeszcze w doliczonym czasie gry dobre uderzenie z rzutu wolnego Pawlaka obronił bramkarz gości. Wynik się nie zmienił i Jarota już w 1/16 finału pożegnała się z rozgrywkami wojewódzkiego Pucharu Polski.

W sobotę, 7 marca Jarota podejmie w Jarocinie Kotwicę Kołobrzeg w meczu 18. kolejki III ligi grupy II. Początek spotkania o 15.00.

 

 

Jarota: Marcin Antczak – Piotr Skokowski, Jędrzej Ludwiczak (61’ Szymon Gałczyński), Dawid Idzikowski, Sebastian Golak – Szymon Piekarski, Marcin Maćkowiak – Mateusz Dunaj (78’ Miłosz Kowalski), Dawid Krzyżaniak (55’ Michał Niedźwiedzki), Damian Pawlak – Krzysztof Bartoszak

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE