Rozmowa z Anną Sobczyk - właścicielką kwiaciarni „Anki-CudaWianki”, która zdobyła najwięcej głosów w rankingu na najlepszą kwiaciarnię na naszym terenie, przeprowadzonym na grupie #wspieramjarocinskie.
Skąd wziął się u pani pomysł na założenie kwiaciarni?
Pomysł na kwiaciarnię wziął się oczywiście z miłości do kwiatów. To cudownie, że twoja największa pasja może w pewnym momencie stać się również pracą i sposobem na życie. Swoją kwiaciarnię na Ługach prowadzę już od 5 lat i na początku była to po prostu mała, osiedlowa kwiaciarnia. Z biegiem czasu i dzięki Facebook’owi udało nam się rozpromować do tego stopnia, że przyjeżdżają już do nas klienci nawet z innych miast.
Kwiaciarni w naszym mieście jest kilkanaście, wiele z nich działa od dawna. Nie bała się pani konkurencji?
To prawda, że kwiaciarni w Jarocinie jest dużo, ale nie bałam się tego. Najbliższa kwiaciarnia oddalona jest od mojej o ponad 2 km, więc każda z nas ma swoich odbiorców. Muszę przyznać, że coraz mniej jest przypadkowych klientów. Świadomie dokonują oni wyboru miejsca, gdzie kupują i na pewno ma tutaj znaczenie nie tylko reklama, ale przede wszystkim duży wybór kwiatów ciętych i doniczkowych, a także dodatków. Jeśli ktoś do nas przyjeżdża specjalnie i pozna naszą zieloną przestrzeń, to chętnie wraca.
Prowadzi pani działalność z dala od centrum - jest to swego rodzaju przeszkoda czy atut?
Po 5 latach prowadzenia kwiaciarni „Anki-CudaWianki” mogę stwierdzić, że jest to najlepsza lokalizacja, jaką mogłam sobie wybrać. Na początku były głosy, że lokalizacja może nas ograniczać i pozostaniemy jedynie osiedlową kwiaciarnią, ale po tylu latach wiem, że była to absolutnie nieprawda. Dla klienta nie jest problemem wsiąść w auto i przejechać te 2 kilometry, jeśli wie, że będzie zadowolony z zakupów. Tym bardziej, że można zaparkować samochód bezpośrednio pod lokalem i nie ma tego problemu z parkingiem, który często pojawia się w centrum miasta.
Pani kwiaciarnia wygrała ranking na grupie #wspieramjarocińskie. Śledziła pani przebieg głosowania?
Szczerze powiedziawszy, to nie wiedziałam nawet, że taki ranking istnieje. Chyba dwa dni po wystartowaniu głosowania otrzymałam wiadomość od koleżanki, że moja kwiaciarnia się tam znalazła. Jeśli chodzi o inne takie wyróżnienia, to w 2017 roku zostaliśmy również wyróżnieni jako „Kwiaciarnia Roku - powiat jarociński” przez Głos Wielkopolski. Zawsze jednak bardzo miło jest być docenionym u siebie w mieście.
Co jest obecnie na topie w świecie florystyki?
Teraz panuje moda jest na miejską dżunglę, czyli powrót do kwiatów zielonych. Storczyki i inne kwiaty, które królowały przez ostatnie lata, są wypierane przez nowości np. ogrody w szkle. Ludzie obecnie chcą mieć zielono w domu, ponieważ tego typu roślinność nie dosyć, że jest zdrowa, to jeszcze miła dla oka i łatwa w uprawie. Niezmiernie nas to cieszy i dbamy o szeroki wybór w takich roślinach.
Jakie są pani plany na przyszłość związane z kwiaciarnią?
Wszyscy kochamy kwiaty, a wiadomo, że żadne podniosłe wydarzenie w życiu bez kwiatów się raczej nie odbywa. Od dwóch lat tworzymy nową markę „Zrobimy Wasz Ślub”, która zajmuje się organizowaniem ślubów i innych uroczystości, gdzie nie tylko tworzymy kompozycje kwiatowe. Biuro ślubne, które stworzyliśmy w naszej firmie, to miejsce, gdzie młoda para może zaplanować i zorganizować to ważne wydarzenie od A do Z. Wypożyczyć dekoracje, wybrać papeterię ślubną czy podziękowania. Tak naprawdę prowadzenie kwiaciarni i organizowanie ślubów idealnie się ze sobą łączy, więc właśnie na to chcemy postawić w najbliższej przyszłości.
