reklama

Ustawa lex Tusk z podpisem prezydenta Andrzeja Dudy. Teraz będziemy obserwować "gonienie króliczka"?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: arch. Kancelaria Prezydenta/Jakub Szymczuk

Ustawa lex Tusk z podpisem prezydenta Andrzeja Dudy. Teraz będziemy obserwować "gonienie króliczka"? - Zdjęcie główne

Ustawa trafiła na biurko prezydenta w piątek. W poniedziałek okazało się, że Andrzej Duda już ją podpisał. | foto arch. Kancelaria Prezydenta/Jakub Szymczuk

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Polska i ŚwiatW poniedziałek na konferencji prasowej Andrzej Duda poinformował, że zdecydował się podpisać ustawę zwaną potocznie lex Tusk. – Nie mam wątpliwości, że wpływy rosyjskie wymagają wyjaśnienia – powiedział prezydent.
reklama

Prezydent Andrzej Duda nie zastanawiał się długo, czy podpisać ustawę o powołaniu komisji ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Polski w latach 2007-2022. Jednocześnie poinformował, że skieruje ją w trybie następczym do Trybunału Konstytucyjnego. Przepisy wchodzą w życie od razu – od momentu ogłoszenia.

Lux Tusk z podpisem prezydenta. "To jest wołanie o prawdę"

Rządzący przegłosowali wspomnianą ustawę zaledwie 27 maja. Podczas głosowania w sejmie obecny był były premier Donald Tusk. Podczas debaty Łukasz Schreiber, poseł PiS, zapewniał, że komisja, która ma powstać, nie ma być skierowana przeciwko komukolwiek. – To jest wołanie o prawdę – tłumaczył. 

Natomiast Borys Budka z PO stwierdził, że "ta ustawa to wielkie tchórzostwo Kaczyńskiego, który chce wyeliminować największego rywala", który jest właśnie były premier. 

reklama

Po tym, jak rządzący przegłosowali ją w sejmie, dokumenty wylądowały na biurku prezydenta. Szef jego gabinetu zapewniał, że głowa państwa – zanim ją podpisze – wnikliwie rozważy wszystkie za i przeciw. Okazuje się, że Andrzejowi Dudzie wystarczył zaledwie weekend, aby przekonać się, że kolejna komisja jest w Polsce potrzebna.

Podpisuję ustawę, dlatego że uważam, iż powinna wejść w życie. Powinna zacząć funkcjonować. Wierzę w to, że parlament w sposób odpowiedzialny wybierze członków tej komisji. Tak, aby ich kandydatury i ostateczny skład nie nasuwał wątpliwości w opinii publicznej czy komisja będzie pracowała w sposób obiektywny

– mówił na konferencji prasowej prezydent Duda.

Podpisaną ustawę zbada Trybunał Konstytucyjny. Kiedy przepisy wejdą w życie?   

Tłumaczył, że nie jest dla nikogo tajemnicą, że Rosja i jej władze od wielu lat na różny sposób próbowały wpływać na politykę innych krajów.

reklama

Próbowały je uzależniać od siebie i kreować korzystne dla Rosji rozwiązania, także biznesowe, aby opanować różne kraje i dominować nad nimi

– powiedział na konferencji Andrzej Duda i przypomniał, że w Stanach Zjednoczonych, czy Francji i Niemczech te kwestie również są omawiane. 

Wpływy rosyjskie, które w efekcie skutkują wieloma turbulencjami, a ich efektem, nie tylko moim przekonaniu, jest m.in. rosyjska agresja na Ukrainę, problemy energetyczne, które w tej chwili dotykają Europę. One są faktem i nie mam żadnych wątpliwości, że wymagają wyjaśnienia – wyliczał prezydent. 

Andrzej Duda przyznał jednak, że podpisał ustawę, ale skieruje ją też do Trybunału Konstytucyjnego. Dodał, że co do niektórych rozwiązań są wątpliwości, jednak do zbadania przez TK skierował cały dokument. Co ważne,  prezydent zrobił to w trybie następczym, czyli po podpisie. Dlatego też przepisy wejdą w życie, bo istnieje domniemanie konstytucyjności i dopiero później zostaną ocenione przez sąd.

reklama

Posłowie Platformy Obywatelskiej, są pewni, że głównym założeniem ustawy jest wyeliminowanie Donalda Tuska z polskiej polityki. W jaki sposób? Chociażby w taki, że decyzją komisji dana osoba będzie mogła dostać zakazu pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi do 10 lat. Ponadto będzie ona mogła cofnąć i zakazać poświadczania bezpieczeństwa na 10 lat. Miałoby do tego dojść, kiedy członkowie komisji dowiedliby, że taka osoba wydawała konkretne decyzje w wyniku wpływów rosyjskich. 

Lux Tusk wchodzi w życie. "Urządzili nam tragikomedię, a prezydent Andrzej Duda jest jedną z osób, która napisała do tego scenariusz"

Waldy Dzikowski, wiceszef Klubu PO w sejmie, przyznaje w rozmowie z nami, że nie spodziewał się innego scenariusza. 

reklama

Rządzący urządzili nam tragikomedię, a prezydent Andrzej Duda jest jedną z osób, która napisała do tego scenariusz 

– mówi. Jego zdaniem, komisja jest jednym z elementów kampanii wyborczej, jednak nie sądzi, aby doszło do sytuacji, że jej członkowie wyeliminują z najbliższych wyborów Donalda Tuska. 

Jak już mówiłem, to będzie taki teatr, w którym będziemy obserwować gonienie przysłowiowego "króliczka"

– stwierdził. Jak mówi Dzikowski, prezydent Andrzej Duda, podpisując ustawę, po raz kolejny pokazał, że jest człowiekiem bez "kręgosłupa moralnego", który daje przyzwolenie na to, co się dzieje. 

Pozwolił, aby ustawa weszła w życie i skierował ją do Trybunału Konstytucyjnego, wiedząc, jaka jest tam teraz sytuacja. 

Poseł Waldy Dzikowski, na pytanie, czy ktoś z opozycji zdecyduje się na udział w komisji, odpowiedział, że nie sądzi. – Jednak mogę mówić tylko za siebie, więc mówię, że ja na pewno nie – zapewnił. 

Jego zdaniem wkrótce to wyborcy wystawią ocenę partii rządzącej. 

Ludzie rozliczą ich za psucie państwa oraz skłócanie rodzin. My natomiast nie zamierzamy urządzać sądów ludowych, ale sprawiedliwe rozliczyć za łamanie prawa i konstytucji. 

– zakończył wiceprzewodniczący klubu PO. 

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu gostynska.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama