reklama
reklama

Z rakiem walczyła od ponad sześciu lat. Nie żyje Karina Antczak z Magnuszewic

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Materiały organizatora zbiórki

Z rakiem walczyła od ponad sześciu lat. Nie żyje Karina Antczak z Magnuszewic - Zdjęcie główne

Z rakiem walczyła od ponad sześciu lat. Nie żyje Karina Antczak z Magnuszewic | foto Materiały organizatora zbiórki

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Odeszli Nie żyje Karina Antczak z Magnuszewic. Nie udało jej się wygrać z rakiem.
reklama

Nadzieja na to, że uda jej się wygrać z rakiem piersi była do końca. Sama Karina w to wierzyła. "On silny, ja silniejsza" - takie zdanie miała wytatuowane na znak tej niesamowicie trudnej walki. Z nowotworem walczyła ponad 6 lat. Panicznie bała się igły, ale miała też dla kogo żyć. Walczyła przede wszystkim dla swojej córeczki - Kornelii, którą wychowywała samotnie. Walczyła o każdy dzień, aby móc być z nią jak najdłużej. 

Sytuacja materialna spowodowała, że musiała poprosić o wsparcie innych ludzi. Jej apel nie trafił nigdy w pustkę. Od kwietnia 2018 roku pomagaliście Karinie, gdy tylko rak znów dawał o sobie znać. Pomiędzy kolejnymi nawrotami choroby bywały lepsze okresy, gdy mogła się poczuć naprawdę szczęśliwa. W jej życiu pojawiła się miłość... Od kolejnych dawek chemii wypadały jej włosy, ale za to wyniki były coraz lepsze. To dawało nadzieję. Wiosna tego roku nie przyniosła jednak dobrych wieści. Zmiany pojawiły się również w mózgu. Radioterapia, nowe leki, poszukiwanie pomocy poza krajem... Nadzieja była do samego końca... 

Z rakiem walczyła od ponad sześciu lat. Nie żyje Karina Antczak z Magnuszewic

O tym, jak wielu ludzi ma wrażliwe serca mogła się przekonać również w ostatnich tygodniach życia. Zbiórka prowadzona była w internecie. Tam też działała grupa z licytacjami. Z myślą o Karinie podejmowane były też różnego rodzaju inicjatywy charytatywne. Pod koniec października w Jarocińskim Ośrodku Kultury odbył się koncert "Zamek pośród chmur", przygotowany przez Autorską Szkołę Muzyki Rozrywkowej i Wokalistyki Klimkiewicz i Studio Mucha.

Jedną z wykonawczyń była Kornelia Antczak. Występom towarzyszył kiermasz ciast prowadzony przez Koło Gospodyń Wiejskich z Magnuszewic. Udało się zebrać 3,5 tys. zł. W listopadzie wielkie pieczenie rogali zorganizowała Szkoła Podstawowa w Woli Książęcej, do której uczęszcza córka Kariny. Z pomocą w internecie pośpieszyli również ci, którzy wcześniej walczyli o zdrowie i życie Karoliny Fajfer.   

Walczyła z chorobą jak gladiator. Nie żyje Karina Antczak z Magnuszewic

To było jej trzecie starcie z rakiem piersi... I jak się okazało, ostatnie... Karina Antczak z Magnuszewic zmarła wczoraj. Miała zaledwie 31 lat.   

"Najtrudniejsze są pożegnania.... Dziś popołudniu pożegnała się z nami Karinka... Otoczona najbliższymi, ich miłością i troską przeszła do jak ufam lepszego świata. Kochała życie i ludzi, a ludzie kochali Ją. Raz poznana pozostawała w sercu na zawsze.  Zarażała śmiechem, energią i optymizmem. Z chorobą walczyła jak gladiator. Do samego końca. Była Najlepszą Mamą, Córką, Siostrą, Ukochaną. Zawsze pomocna, oddana i dobra. Karinko, Kochana, już za Tobą tęsknię.  Do zobaczenia - napisała Ola Plucińska-Grzęda, administratorka grupy "Serce dla Kariny". 

Uroczystości pogrzebowe odbędą się w środę 30 listopada. Rozpoczną się o godz. 10.00 mszą św. w kościele parafialnym w Magnuszewicach. Pół godziny wcześniej odmówiony zostanie różaniec w intencji Kariny.   

AKTUALIZACJA. Zbiórka dla Kariny Antczak wspomoże inną chorą

Dzięki różnego rodzaju inicjatywom na koncie zbiórki internetowej dla Kariny udało się zebrać 30.323 zł. Większość pieniędzy została wydana na pokrycie kosztów leczenia, wizyt u specjalistów, rehabilitację i transport. Pozostało 8.570,89 zł.  

- Kochani, w imieniu najbliższych Kariny serdecznie dziękuję za tak liczny udział we mszy pogrzebowej, złożone kwiaty i intencje mszalne. Dziękuję również za Waszą pomoc na rzecz Karinki, wpłaty na konto Jej skarbonki, słowa otuchy i wsparcia. Środki zgromadzone na koncie Kariny zostaną przekazane podopiecznej fundacji Alivia również walczącej z rakiem piersi. Myślę że taka byłaby również wola Karinki. Nie ustawajcie w czynieniu dobra dbajcie o siebie - napisała dzień po pogrzebie, w czwartek 1 grudnia, Ola Plucińska-Grzęda. 

 

ZOBACZ RÓWNIEŻ:

 Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama