reklama
reklama

Jacek Joachimiak miał wrócić do domu. Niestety nie zdążył

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Archiwum rodzinne

Jacek Joachimiak miał wrócić do domu. Niestety nie zdążył - Zdjęcie główne

Jacek Joachmiak miał wrócić do domu. Niestety nie zdążył | foto Archiwum rodzinne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Odeszli W połowie lutego apelowaliśmy o wsparcie leczenia i rehabilitacji Jacka Joachimiaka z Jarocina. Wczoraj dotarły do nas smutne wieści.
reklama

36-letni Jacek Joachimiak z Jarocina interesował się historią. W prezencie najczęściej otrzymywał książki o królach i dziejach kolei. Uwielbiał chodzić na spacery i jeździć rowerem, chociaż nie miał na to zbyt dużo czasu, bo często pracował w delegacjach. Wspólnie z żoną Alicją miał piękne plany i marzenia. Przeżyli ze sobą sześć szczęśliwych lat w małżeństwie. Szczęśliwe życie rodzinne skończyło się pół roku temu. Jacek zachorował na zapalenie rdzenia kręgowego w obrębie piersiowym i zapalenie mózgu, co spowodowało u niego czterokończynowe porażenie. Z dnia na dzień stał się osobą leżącą i wentylowaną poprzez respirator. Sytuacja zmusiła żonę o to, aby zwrócić się z prośbą o pomoc.

Przebywał w specjalistycznym ośrodku rehabilitacyjnym, ale miał szansę wrócić do domu po zakończonym leczeniu. Była nadzieja na to, że będzie mógł odzyskać sprawność w rękach. Wielu naszych Czytelników było poruszonych historią pana Jacka. Wspomogło zbiórkę na opłacenie miesięcznych kosztów pobytu w szpitalu, ponieważ były one zbyt wysokie, jak na możliwości rodziny. Wiele osób dopingowało i wspierało walkę o zdrowie i sprawność. Kiedy wydawało się, że wszystko jest na dobrej drodze do szczęśliwego zakończenia, bo rehabilitacja przynosiła efekty, nadszedł koniec. Jacek Joachimiak zmarł nagle we wtorek 16 maja. Jego śmierć była dla wszystkich zaskoczeniem. 

"Za szybko. To nie tak miało wyglądać. Spoczywaj w spokoju" - napisał ktoś ze znajomych pana Jacka. 
Uroczystości pogrzebowe odbędą się w piątek 19 maja w kościele św. Marcina w Jarocinie. Pogrzeb odbędzie sie o godz. 12.00 na cmentarzu parafialnym w Jarocinie. 
Rodzinie i bliskim składamy serdeczne wyrazy współczucia.  

Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.

 

 

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama