VI Jarociński Festiwal Podróżniczy „Na Walizkach”. Dzień drugi [ZDJĘCIA]

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Maciej Biegański

reklama
Udostępnij na:
Facebook
KulturaW ubiegły weekend (22-23 listopada 2025) w Jarocinie odbywał się już po raz szósty festiwal podróżniczy „Na Walizkach”, organizowany przez Jarociński Ośrodek Kultury przy współpracy „Księgarni na Paderewskiego”. Dziś prezentujemy fotorelację z drugiego dnia imprezy. Można go podsumować słowem „odlotowy”. A dlaczego?
reklama

Festiwalowa niedziela zaczęła się od prezentacji znanych jarociniaków (m.in. byli to Janusz Zwierzycki,  Tomasz Jankowski, Marek Sobczak), którzy pojechali na Jamajkę i opowiedzieli o swoich przygodach. Ubrani w jamajskie barwy narodowe, zrobili też małe muzyczne show, bowiem w efekcie ich podróży powstała „odlotowa” autorska piosenka w rytmie reggae: „Jamaica, No Problem!”, której teledysk na YouTube  ma już prawie 3 tysiące wyświetleń.  

Następnym prelegentem był Jacek Borowski znany z profilu Jack&Dog. Przedstawił swoje podróże z psem. Jego przyjaciel, owczarek belgijski groenendael Diego, w 2021 roku, w czasie pandemii, przemierzył wraz z Jackiem kilkanaście krajów Europy – Czechy, Austrię, Słowację, Chorwację z wyspami, Czarnogórę – Montenegro, Albanię, grecką wyspę Korfu, Włochy, Szwajcarię i Niemcy. Nie byłoby może w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, iż ta wyprawa obywała się... motocyklem, a Diego jechał w specjalnie zaprojektowanym i skonstruowanym przez jego pana bagażniku.

reklama

„Najpiękniejsze było to, że wszędzie gdzie się pojawiliśmy budziliśmy uśmiech na twarzach ludzi, którzy darzyli nas olbrzymią sympatią, zapraszali na nocleg czy kolacje na polu kempingowym. Przeżyliśmy wiele niesamowitych przygód” – czytamy na blogu Jack&Dog.  

Ilona Wiśniewska w rozmowie z Agnieszką Borkiewicz, dyrektorką Biblioteki Publicznej Miasta i Gminy Jarocin, opowiedziała o swojej książce „Hjem. Na północnych wyspach”. Hjem to określenie domu, siedliska, bezpiecznej przystani. Autorka od lat mieszka w norweskim Tromsø: to trzecie co do wielkości miasto w Arktyce.

Jak czytamy na stronie Wydawnictwa Czarne: - „Sto czterdzieści narodowości, tygiel kultur, ośrodek życia naukowego i popularny kierunek turystyczny – milion osób rocznie przybywa tu, by obserwować zorzę. Miasto, które wchłania albo izoluje, daje perspektywy albo nie daje wyboru. I to dotyczy nie tylko ludzi, ale także zwierząt. Wiśniewska opowiada o Tromsø wielogłosem ludzi i ptaków, znajduje w ich losie podobne doświadczenia i potrzeby. Chodząc ulicami, w końcu spotyka samą siebie i nieoczekiwanie staje się bohaterką tej historii. Jej Hjem to intymna opowieść o przyjaźni, zapuszczaniu korzeni i o tym, że wszystkie żywe istoty potrzebują domu”.  

reklama

Na koniec, Karol Wójcicki, autor profilu „Z głową w gwiazdach”, obserwowanego na FB przez prawie pół miliona ludzi, zaprosił słuchaczy do relacji z poszukiwania zorzy polarnej. Zaczął od dygresji, że w zasadzie można się zastanawiać, co na festiwalu podróżniczym robi człowiek, który głównie patrzy w niebo. Jednak, jak się okazuje, żeby móc obserwować niektóre „odlotowe” podniebne zjawiska, jak np. wspomnianą zorzę polarną, trzeba czasem odbyć... podróż.   Dodatkową atrakcją obu dni festiwalowych była  na holu JOK-u strefa gier planszowych z „Księgarnią na Paderewskiego” i możliwość zdobycia książek Ilony Wiśniewskiej. 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
logo