Podobno sprawa jest już przesądzona - w Dobieszczyźnie ma powstać market. Radny z tej wioski zapowiada protest.
Jan Barański, radny z tej wioski, kilkakrotnie wyrażał już z tego powodu zaniepokojenie. Twierdził, że mieszkańcy marketu nie chcą.
Na posiedzeniach rady Jan Barański zwracał się kilkakrotnie w tej sprawie do burmistrza. - Mieszkańcy pytają, jakie są dalsze posunięcia dotyczące powstania marketu w Dobieszczyźnie. Czy mają składać petycję, że są przeciw - mówił. Burmistrz zaprzeczał. - Jeżeli chodzi o dodatkowe sklepy, nic mi na ten temat nie wiadomo. Może ktoś tam chodzi, może próbuje działkę kupić. Do urzędu nic formalnego jeszcze nie wpłynęło - zapewniał Jacek Jędraszczyk.
Radny zaapelował jeszcze do burmistrza, by ten poinformował go, jeśli do urzędu trafi pismo w sprawie budowy marketu.