reklama

Rozmowa jarocinska.pl. Karina Carmel Olejniczak: Siedzę i ogarniam kasę

Opublikowano:
Autor:

Rozmowa jarocinska.pl. Karina Carmel Olejniczak: Siedzę i ogarniam kasę - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura

Rozmowa z KARINĄ CARMEL OLEJNICZAK, wokalistką, uczestniczką Idola i od niedawna - pracownicą kasy na dworcu PKP w Jarocinie.  

Dlaczego Carmel, a nie Karina?

Jestem taka… słodka. A co nie widać? Carmel idealnie pasuje (śmiech).

Hmmm???

Nie…. Carmel wzięło się generalnie stąd, że byłam na warsztatach muzyki gospel, bo prawie przez 11 lat mojego życia śpiewałam muzę gospel. I na tych zajęciach byli instruktorzy, którzy starali się zwracać do nas po imieniu. Żeby im to ułatwić moja koleżanka z chóru wymyśliła „Carmel”. I tak już zostało. Karina - nie, po prostu Carmel. Tak też wolę, przytuliłam się mocno do tego przezwiska. Jestem twarda, słodka, czasami słona. Różnie bywa.

Jesteśmy na niedawno odnowionym dworcu PKP w Jarocinie i to nie jest przypadek, bo ty tutaj pracujesz.

Dokładnie. Teraz się śmieję, że to jest mój drugi dom. Usprawniamy pracę kasy, u was w Jarocinie… (śmiech). Nie, nie u was. Już teraz mogę mówić - u nas w Jarocinie. Już tu mieszkam od początku marca.

Możesz mówić u nas, pod warunkiem, że powiesz, jak się u nas znalazłaś. Bo chyba nie przyjechałaś z Poznania, wysiadłaś z pociągu i zostałaś na dworcu?

No nie. Generalnie jeżeli chcecie sobie wyobrazić osobę, która ma dużo szczęścia w życiu, to właśnie na nią patrzycie. Jestem ogromną szczęściarą, bo mam wokół siebie wspaniałych ludzi. Był taki czas w moim życiu, że miałam bardzo duży problem, żeby znaleźć pracę w której się odnajdę. Bo jakby problemu ze znalezieniem zajęcia nigdy nie miałam, ale takiego, w którym się poczuję dobrze, w którym się odnajdę, już tak. Znalazł się mój przyjaciel i mówi „Karina, a może byś spróbowała na kasie biletowej?”. I tak po trzech miesiącach pracy znalazłam się tutaj, na dworcu PKP w Jarocinie. Siedzę i ogarniam kasę. 

I mam wrażenie, dobrze się tutaj czujesz.

Nie ukrywam, czuję się bezpiecznie w kolejowym klimacie. Pochodzę z rodziny kolejarskiej, oboje moich rodziców pracuje w PKP Cargo, więc ten klimat raz, że znam, a dwa lubię.

[ZOBACZ WIDEO]

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE