Pierwsza - w tym roku - wycieczka rowerowa zorganizowana przez Ewę Hejduk i „Gazetę Jarocińską”.
Pogoda wymarzona na spędzanie czasu na rowerze, słońce, ciepło i brak wiatru. Wjeżdżamy na ścieżkę rowerową w stronę Witaszyc, policyjny radiowóz pilotuje naszą grupę. Zajeżdżamy pod muzeum napoleońskie. Jesteśmy umówieni na 11.00. Mamy jeszcze trochę czasu, więc wszyscy rozchodzą się po pięknym parku otaczającym pałac. Dużym powodzeniem wśród dzieci cieszy się plac zabaw, rodzice wolą zacienione ławeczki.
Każdy uczestnik naszej wyprawy dostaje naklejkę „Aktywisty” za udział w wycieczce, następnie wsiadamy na rowery i ruszamy dalej. Przejeżdżamy przez Witaszyce i udajemy się do Byrllandii.
Część rowerzystów decyduje się indywidualnie wrócić do domu. Natomiast około 20-osobowa grupa o 13.00 startuje w stronę Woli Książęcej. Przed nami ostatni postój w urokliwym zakątku, jakim jest tama w Słupi.
Zgrzani, ale zadowoleni z siebie docieramy na ul. św. Ducha w Jarocinie, gdzie jest finał naszej wyprawy. Żegnamy się serdecznie czekając już na kolejne, wspólne spotkanie 19 maja.
Więcej we wtorkowym wydaniu "Gazety Jarocińskiej".
EWA HEJDUK
Fot. Stanisław Dziekański
