Na ostatnim wspólnym posiedzeniu komisji żerkowskiej rady miejskiej wrócił po raz kolejny sporny temat zakupu nowego samochodu dla OSP w Dobieszczyźnie.
- Bijcie się w piersi, bo zawiniliście! - wołał Jan Barański, radny z Dobieszczyzny. Zapewniał, że gdyby radni związani z burmistrzem Żerkowa "załatwili" sprawę, nie przeszedłby na stronę opozycji.
Dyskusja znowu była żywiołowa, pełna emocji. Przewodniczący rady Wojciech Raś wielokrotnie przywoływał radnego do porządku. W końcu ogłosił przerwę w obradach.