reklama

Podsumowali Rok Powstańców

Opublikowano:
Autor:

Podsumowali Rok Powstańców  - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura

Zakończenie obchodów 95. rocznicy Powstania Wielkopolskiego odbyło się w Wilkowyi. Rozpoczęto mszą św. i  złożeniem wiązanek pod czterema tablicami upamiętniającymi powstańców, które znajdują się na miejscowym cmentarzu. Pozostała część uroczystości odbyła się w sali gimnastycznej Zespołu Szkół w Wilkowyi, którego patronem są Powstańcy Wielkopolscy. Burmistrz Jarocina Stanisław Martuzalski podkreślił, że walka o pamięć o powstaniu rozpoczęła się siedem lat temu. Wspomniał, że motorem wszystkich podejmowanych wtedy przedsięwzięć był nieżyjący już regionalista Jan Jajor. - Te wszystkie wydarzenia, w jakich mogliśmy brać udział w Jarocinie, Poznaniu i Warszawie, a także informacje przewijające się w programach telewizyjnych, są dowodem na to, że Jan miał rację. To jest teraz nasze powstanie! - stwierdził burmistrz. Zapowiedział, że już wkrótce rozpoczną się przygotowania do 100. rocznicy zrywu.

Starosta Mikołaj Szymczak wspomniał o spotkaniu organizacyjnym w czerwcu 2012 roku i o imprezach poświęconych powstańcom. Uczestnikom zrywu niepoddległościowego z 1918 roku dedykowano m.in. strzelania kurkowe, zawody sportowe, koncerty. Rok rozpoczął się w grudniu 2012 roku poświęceniem tablicy ku czci kapelana powstańców - księdza kanonika Ignacego Niedźwiedzińskiego i wydaniem książki o kapłanie, a zakończył się publikacją Andrzeja Gogulskiego "... zaczęło się w Jarocinie" opisującą wydarzenia mające miejsce w naszym mieście blisko dwa miesiące przed wybuchem powstania.

Po części oficjalnej zebrani obejrzeli program artystyczny, na który złożyły się utwory patriotyczne - dawne i współczesne. Chórem złożonym z uczennic i absolwentek Zespołu Szkół w Wilkowyi dyrygował nauczyciel Karol Michalak. Program zrobił na widzach duże wrażenie i dlatego długo oklaskiwali wykonawców. Na zakończenie burmistrz Stanisław Martuzalski stwierdził, że musi przeprosić społeczność szkolną za złe opinie o placówce, ponieważ przekonał się, jak bardzo są one nieprawdziwe. Zebrani przyjęli te słowa oklaskami.

(ls)

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE