Miała od września pełnić funkcję dyrektorki Szkoły Podstawowej w Boguszynie. Jej wybór został jednak unieważniony i wkrótce odbędą się ponowne przesłuchania.
Konkurs ogłoszono po tym, jak wójt zwolnił dyscyplinarnie poprzednią dyrektorkę Teresę Weber. Do czasu rozstrzygnięcia postępowania funkcję tę włodarz gminy powierzył nauczycielce Irenie Borusiak. Do urzędu trafiło pięć ofert - złożyły je trzy kobiety i dwóch mężczyzn. Dwie osoby to mieszkańcy Nowego Miasta, kolejne - z Jarocina i Witaszyc. Komisja rozpatrzyła tylko cztery kandydatury. Stwierdziła bowiem, że jedna z osób startujących nie spełnia postawionych wymogów - nie ma ukończonego zarządzania w zakresie kierowania placówkami oświatowymi.
Żadna kandydatura z pozostałych czterech nie uzyskała wymaganej większości głosów w pierwszym głosowaniu. W drugim wybrano Irenę Borusiak, od kilku tygodni p.o. dyrektorki placówki w Boguszynie. Miała pełnić swoją funkcję od sierpnia. Nie doszło jednak nawet do jej powołania na to stanowisko. Kandydatka, której oferta została odrzucona przez komisję konkursową, złożyła bowiem odwołanie. - Rozporządzenie mówi wyraźnie, że należy mieć ukończone zarządzanie lub kurs z zakresu zarządzania oświatą. Ona ma studia w zakresie zarządzania służbą zdrowia, liczy się to, że z zarządzania. Spełnia więc warunki rozporządzenia - mówi wójt gminy Aleksander Podemski. Jego zdaniem oferta nie powinna była zostać odrzucona. - To było niewłaściwe, nie powinno się było wydarzyć, zwłaszcza patrząc na atmosferę wokół tej szkoły. Jakikolwiek ruch na skróty nie jest dobry. Szkoda, że tak się stało. Stanęłaby kandydatka do konkursu i nie byłoby problemu - dodaje wójt.
Teraz cała procedura konkursowa ruszyła na nowo. Nowy dyrektor szkoły w Boguszynie zostanie prawdopodobnie wybrany w połowie września.