Dzisiaj KIO wydało decyzję dotyczącą odwołania poznańskiej agencji, która została wykluczona przez gminę Jarocin z postępowania na organizacje przyszłorocznego festiwalu.
Rozstrzygnięcie jest korzystne dla Go Ahead. - Tu nie chodziło o kwestie rocznych obrotów, którą spełniamy i to z bardzo dużą nadwyżką, chodziło tylko i wyłącznie o przyjętą metodologię liczenia ilości lat obrotowych, które powinny zostać udowodnione. Izba uznała nasze odwołanie - mówi portalowi Tomasz Waśko z Go Ahead. - Gmina w tym momencie ma obowiązek zaprosić nas do dalszych negocjacji.
Takie rozwiązanie, w przypadku przegranej miasta, deklarował wcześniej odpowiedzialny za kulturę wiceburmistrz Robert Kaźmierczak.
Przetarg na organizację kolejnej edycji imprezy ogłosił jeszcze poprzedni burmistrz. Gmina będzie musiała zapłacić ponad 20 tys. zł kosztów postępowania przed izbą. Gdyby samorząd zdecydował się na odwołanie do sądu, koszty mogłyby sięgnąć nawet 100 tys. zł.
[AKTUALIZACJA 11:56]
Jarocin nie ma jeszcze pisemnego uzasadnienia dzisiejszej decyzji KIO. - Od początku listopada gmina dysponowała opinią radcy prawnego, która jednoznacznie wskazywała na konieczność wykluczenia Go Ahead - tłumaczy wiceburmistrz Kaźmierczak. - Według informacji przekazanej mi przez mecenas reprezentującą gminę przed izbą, KIO wskazuje, że musimy ponownie dokonać oceny dokumentacji przedłożonej przez agencję. Jeśli w rozstrzygnięciu KIO znajdzie się taka interpretacja przepisów, która pozwoli nam zaprosić również Go Ahead, to tak się stanie.