Koncerty disco polo ściągnęły w tym roku do Parzęczewa prawdziwe tłumy fanów tej muzyki. Również organizator imprezy nie kryje zadowolenia, ciesząc się, że nawet pogoda dopisała.
Tegoroczna edycja festiwalu odbyła się po raz piąty. Co jeszcze wydarzy się tego lata w Parzęczewie? Mówi Damian Nowak - organizator festiwalu „Disco ponad wszystko” i nie tylko.
Jakie są pana odczucia po festiwalu?
Jestem bardzo zadowolony, bo publiczność dopisała i wszyscy się dobrze bawili. Jak do tej pory słyszałem same pozytywne komentarze na temat naszej imprezy. No i myślę, że dużo zawdzięczamy też pogodzie, bo było bardzo ciepło i słonecznie. Piąta edycja imprezy na piątkę.
Skąd pomysł na zorganizowanie takiego festiwalu w Parzęczewie?
5 lat temu, kiedy zespół „Weekend” ze swoim hitem „Ona tańczy dla mnie” wdarł się na polski rynek muzyki disco polo zauważyliśmy duże zapotrzebowanie na ten nieco zapomniany gatunek muzyczny. No i postanowiliśmy coś z tym zrobić. A że prowadziłem kiedyś klub muzyczny w Jarocinie, to miałem już jakieś doświadczenie. Tak się zaczęło. Pierwsza edycja festiwalu miała dobry odbiór wśród ludzi, dlatego postanowiliśmy organizować następne. Każdego roku inni artyści występowali na naszej scenie. Zawsze jest dobra atmosfera i świetna zabawa. Wszystko oczywiście odbywało się za każdym razem przy współpracy z naszym sołtysem i burmistrzem Jaraczewa.
Szykuje pan coś specjalnego na lato i wakacje?
Czy specjalnego, to nie wiem, ale będzie się działo jeszcze. Taką dużą imprezą, którą planujemy, będzie piana party. To już było rok temu i cieszyło się sporym zainteresowaniem, więc dlaczego by nie powtórzyć? Piana party adresowana jest szczególnie do młodzieży i dzieciaków, ale dorośli też chętnie biorą udział. Zdradzę tylko, że podczas jednej z tegorocznych imprez odbędzie się pokaz miss mokrego podkoszulka.
Cała rozmowa z Damianem Nowakiem do przeczytania w jutrzejszym (wtorek 15 maja) wydaniu Gazety Jarocińskiej.
Piana Party 2017 - chcesz wiedzieć jak było rok temu? Sprawdź [TUTAJ].