Ma 60 lat. Codziennie przemierza 50-70 kilometrów rowerem. Podczas jednej z eskapad odwiedził również naszą redakcję.
- Dziś wyznaczyłem sobie taką pętlę rowerową - Słupca, Pyzdry, Śmiełów, Żerków, Jarocin. Z Jarocina jadę do Koźmina Wielkopolskiego, stamtąd do pałacu do Dobrzycy, dalej do Kotlina, Gizałek, Zagórowa i wracam do domu, do Słupcy. W sumie - ok. 150 kilometrów - podlicza Andrzej Kasprzyk. Bardzo lubi jeździć rowerem. - Od początku roku jestem na emeryturze i mam bardzo dużo czasu. Dwa razy byłem już rowerem w Karkonoszach - dodaje.
Codziennie pokonuje przynajmniej 50-70 kilometrów. - Lubię dbać o kondycję, pochwalić się tym, że facet w średnim wieku jest na tyle aktywny fizycznie, że potrafi sporo przejechać - przyznaje. Żartuje, że będzie jeździł rowerem do 100. roku życia, a potem zobaczy, co dalej...
Szerzej w "Gazecie Jarocińskiej".
(akf)
Będzie jeździł do 100. roku życia
Opublikowano:
Autor: akoprasfijołek
Przeczytaj również:
Kultura
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE