Ogromną popularnością cieszyło się tegoroczne Święto Parówki.
Do parku w Jaraczewie tylu ludzi jeszcze nie przyszło. Uczestnicy zjechali się nie tylko z całego powiatu, ale także z okolicznych gmin, by bawić się w rytm muzyki country i skosztować parówkowych przysmaków przygotowanych przez Koła Gospodyń Wiejskich.
Imprezowicze złapali też bakcyla do pomagania. Atrakcje i potrawy były za darmo, ale organizatorzy prosili, by w miarę możliwości wrzucić symboliczną złotówkę do puszki Fundacji "Ogród Marzeń". Cały dochód zostanie przeznaczony na sprzęt rehabilitacyjny dla Dawida "Gadulca" Szkudlarka, mieszkańca Parzęczewa.
Zobaczcie, jak bawili się kowboje z okolicy!
[AKTUALIZACJA, wtorek, godz. 9.16]
Kochani, chciałem podziękować wraz z rodzicami państwu Wiesławie i Piotrowi Biegunom za 3. Święto Parówki i zbiórkę na moją osobę, a ludziom za to, że się zaangażowali w tę imprezę. Dziękuję też wszystkim, którzy wrzucili pieniądze do puszek. Do zobaczenia, mam nadzieję, za rok.
Dziękuję też Damianowi Nowakowi za limuzynę oraz moim biegaczom Ani i Damianowi - mówi Dawid Szkudlarek.