To, co zjemy, co wypijemy, co wdychamy i co przeżywamy - to wszystko ma wpływ na nasze dziecko. I o tym mówiono podczas drzwi otwartych zorganizowanych w Szkole Rodzenia.
Na spotkanie zaproszono kobiety w ciąży oraz ich partnerów, przyszłych ojców. Ordynator oddziału ginekologiczno-położniczego, lek. med. Miłosz Matuszczak mówił o zasadach i znaczeniu zdrowego trybu żywienia, o tym, jak należy przygotować się do ciąży. - Świat zmienia się bardzo szybko. Dzisiaj, jeżeli chodzi o płodność, prokreację, ważne są dwie rzeczy, o których może tak głośno się nie mówi, ale bardzo utrudniają nam życie. To - stres i nieodpowiedni sposób życia - mówił lekarz. - Musicie sobie to życie tak układać, żeby ten stres minimalizować. Jak już dzisiejsze badania dowodzą - nasz stres, to, co robimy, to, co nas spotyka w życiu, nasze zachowania wpływają na nasze geny. W jarocińskiej Szkole Rodzenia co tydzień, w każdy wtorek, prowadzone są zajęcia teoretyczne i praktyczne. - Kobiety, które chodzą na zajęcia, mają mniejszy strach przed tym, co je czeka. Zdobywają wiedzę. Będąc już na sali porodowej, wprowadzają tę wiedzę w praktykę i te porody przebiegają szybciej, łatwiej - przyznała położna Dorota Kubiak. Uczestniczenie pary w Szkole Rodzenia daje możliwość przeżywania wspólnie porodu. Szerzej w „Gazecie Jarocińskiej” (akf)