![Od kaszkiecika do uszatki. Czapki chronią najważniejszą głowę w gminie [SONDA] - Zdjęcie główne](https://static.zpleszewa.pl/jarocinska/articles/image/6290e0ec-382b-4610-81f7-c71c63ed9d00)
Zima przekroczyła półmetek. Jak do tej pory nie mamy powodów do narzekania. Lekki mróz i trochę śniegu przypomina jedynie o urokach tej pory roku. Nie da się jednak ukryć, że ciepło nie jest, a dokuczliwy wiatr tylko potęguje odczucie chłodu. Dlatego trzeba… nosić czapkę. Bo - jak mówią specjaliści - najwięcej ciepła traci się przez głowę.
Wydaje się, że doskonale to rozumie burmistrz Jarocina Adam Pawlicki, który nie stroni od noszenia czapek i daje tym samym dobry przykład innym. To w końcu najważniejsza osoba - żeby nie powiedzieć… głowa w gminie. Wydaje się, że nasz włodarz doskonale zdaje sobie sprawę z ciążącej na nim odpowiedzialności i robi, co może, żeby zadbać o swoje zdrowie.
A mogłoby się wydawać, że panowie w kwestii nakryć głowy nie mają tak szerokich możliwości jak panie. Na szczęście to tylko mit. Niektórzy nawet posiadają swoje ulubione. Tak, jak prezes jarocińskiego Banku Spółdzielczego Jan Grzesiek, który upodobał sobie kapelusze. Mało tego, stały się one niemal jego znakiem rozpoznawczym.
Jakie trendy lansuje włodarz naszej gminy? Otóż na głowie Adama Pawlickiego widzieliśmy już kaszkiecik, uszatkę, bejsbolówkę albo tradycyjną - ciepłą czapkę, wciąganą na uszy. Teraz czekamy na rozwinięcie inwencji burmistrza i kolejne nakrycia głowy, chociażby - podobnie, jak szef BS-u - kapelusze.
W przeszłości szef gminy też potrafił zaskoczyć ubiorem. I to na oficjalnych uroczystościach. Kiedy, tę oryginalność docenili dziennikarze, sam mówił o tym z przymrużeniem oka. - Widzieliście tam w "Gazecie Jarocińskiej"? W takim ładnym sweterku góralskim, czerwonych spodniach,.. To właśnie z tego wydarzenia - stwierdził Adam Pawlicki, nawiazując do przekazania samochodów dla jarocińskiej policji. [ZOBACZ TUTAJ]
