Groźnie wyglądające zdarzenie na DK12 z udziałem mieszkańca powiatu jarocińskiego. Jadący skodą wypadł z drogi i dachował na gostyńskim odcinku krajówki.
Do zdarzenia doszło w niedzielę po południu. Na niebezpiecznym łuku drogi przy skrzyżowaniu krajowej „dwunastki” w kierunku Borku z drogą wojewódzką 437, w kierunku Dolska. - Dostałem ostro po oczach od auta, jadącego z przeciwka - usprawiedliwiał się kierowca skody, zapytany jak to się stało, że wypadł z drogi.
Na miejsce zdarzenia zostali wezwani strażacy oraz policja. Nie było konieczności wzywania służb medycznych. Kierowca, który podróżował sam, z auta wyszedł o własnych siłach. Jest przytomny, twierdzi, że nic mu się nie stało.
Policjanci, wykonujący czynności na miejscu zdarzenia ustalili, że prowadzący samochód osobowy mieszkaniec powiatu jarocińskiego był trzeźwy.
Sierżant sztab. Piotr Struczak z wydziału ruchu drogowego KPP w Gostyniu tak relacjonuje przebieg:
Kierujący samochodem marki Skoda, na skrzyżowaniu drogi krajowej Gostyń-Borek Wlkp. z drogą wojewódzką do Dolska, w wyniku nieprawidłowego obserwowania przedpola jazdy, zjechał na przydrożne bariery i wpadł do rowu.