Remisem 1:1 zakończył się sobotni pojedynek 28. kolejki III ligi grupy II pomiędzy Wierzycą Pelplin a Jarotą Jarocin.
Pierwsza połowa nie przyniosła wielu emocji kibicom zebranym na stadionie w Tczewie. Długimi fragmentami działo się bardzo mało. W 24. minucie dobrą sytuację na otwarcie wyniku miał Marcin Banaszak. Stopera Jaroty dośrodkowaniem w pole karne obsłużył Piotr Skokowski, ale Banaszak uderzył piętką nad poprzeczką. Chwilę później swój atak przeprowadzili gospodarze. Uderzenie z okolic linii pola karnego nie zaskoczyło jednak Mateusza Filipowiaka. Najważniejszym wydarzeniem pierwszej odsłony meczu była druga żółta, a w konsekwencji czerwona kartka dla Damiana Sieranta.
Od początku drugiej części meczu wydawało się, że bramka dla Wierzycy jest kwestią czasu. Gospodarze posyłali dużo dośrodkowań w pole karne Jaroty, ale byli bardzo nieskuteczni. W 68. minucie skutecznie odpowiedziała Jarota. Kolejnym trafieniem z rzutu wolnego popisał się Dominik Chromiński. Niestety, Jarociniacy na prowadzeniu byli bardzo krótko. Już w 72. minucie gospodarze doprowadzili do wyrównania. Na 5 minut przed końcem spotkania siły obu drużyn na boisku się wyrównały po czerwonej kartce dla gracza Wierzycy Pelplin. Mimo kilku sytuacji JKS-u w samej końcówce meczu, nie udało się zdobyć zwycięskiej bramki.
Kolejny mecz podopieczni Marcina Woźniaka rozegrają w sobotę, 19 maja z KS Starogardem Gdańskim. Początek spotkania na boisku przy ul. Maratońskiej o 16.00.
Jarota Jarocin: Mateusz Filipowiak – Jakub Czapliński, Marcin Banaszak, Piotr Garbarek (77’ Dawid Piróg), Piotr Skokowski – Mateusz Dunaj (63’ Jędrzej Ludwiczak), Jakub Nowak, Dawid Kierzek (63’ Jacek Pacyński), Damian Sierant, Dominik Chromiński – Mikołaj Marciniak (46’ Marcin Szymkowiak)
Czerwona kartka: Damian Sierant (40. minuta)
Więcej o sobotnim spotkaniu w najbliższym numerze „Gazety”