Dwie osoby w szpitalach i kompletnie rozbity opel corsa – to bilans nocnego wypadku.
O godzinie 01.13 jarocińskie służby ratunkowe otrzymały wezwanie do wypadku. Zgłoszenie wpłynęło do Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Poznaniu.
- Wynikało z niego, że w Wyszkach na drodze w kierunku Magnuszewic opel uderzył w przeszkodę. Dwie osoby zostały poszkodowane. Pojazdu szukali policjanci, strażacy. Dzwoniło do nas także pogotowie ratunkowe, bo do nich również wpłynęło identyczne zgłoszenie - wyjaśnia asp. Agnieszka Zaworska, rzecznik prasowy KPP w Jarocinie.
Służby ratunkowe jeździły po terenie całej gminy Kotlin. Ani straży pożarnej, policji czy pogotowiu nie udało się znaleźć pojazdu.
- Dopiero po pewnym czasie WCPR przekazał nam numer telefonu do zgłaszającej, którą była jedna z osób jadących autem. Udało nam się z nią skontaktować. Ostatecznie ustalono, że jest to teren powiatu pleszewskiego – wyjaśnia asp. Agnieszka Zaworska, rzecznik prasowy KPP w Jarocinie.
Czytaj również: Sylwester w powiecie. Dwa pożary od petard
Pleszewskie służby otrzymały zgłoszenie o o godzinie 02.22.
- Dwie osoby były uwięzione w pojeździe, kiedy strażacy przyjechali na miejsce zdarzenia. Aby je uwolnić ratownicy musieli użyć sprzętu hydraulicznego, po czym zostały przekazane Zespołom Ratownictwa Medycznego – informuje oficer dyżurny PSP w Pleszewie.
Okoliczności zdarzenia ustala pleszewska policja.
- Kierujący oplem corsa stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w budynek mieszkalny. 20-letni kierujący pojazdem – mieszkaniec powiatu pleszewskiego trafił do szpitala w Pleszewie – relacjonuje oficer dyżurny KPP w Pleszewie.
24-letnią pasażerkę auta – mieszkankę gminy Kotlin – przewieziono do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Jarocinie.
Czy kierowca opla był trzeźwy?
- Jest to w trakcie ustalania. Ze względu na obrażenia nie było możliwości, aby przeprowadzić badanie mężczyzny na obecność alkoholu w organizmie – odpowiada oficer dyżurny KPP.
Dlaczego tak długo trwało poszukiwanie auta?
Z informacji przekazanych przez policję wynika, że pasażerka rozbitego pojazdu najpierw zadzwoniła do rodziny, którą poinformowała, że miała wypadek. Jej siostra wzywając służby ratunkowe podała, że doszło do niego na drodze z Wyszek do Magnuszewic.
Na miejscu pracowały prócz policji trzy zastępy straży pożarnej z powiatu jarocińskiego: 2 JRG Jarocin i OSP Kotlin oraz dwa zastępy z powiatu pleszewskiego: JRG Pleszew oraz Zespoły Ratownictwa Medycznego z Jarocina i Pleszewa.
Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się. Również w sieci.