Jarocin. Sounds Of Freedom 2018. Tysiące ludzi na jarocińskim festiwalu. Największe pożegnanie wakacji w Wielkopolsce.
Największą gwiazdą był ponownie DJ Hazel, który na jarocińskiej scenie zabawiał ludzi również podczas poprzedniej edycji.
- Przyjechaliśmy głównie dla Hazel 'a. Na Clubbasse też pewnie się będziemy dobrze bawić, ale Hazel to jednak Hazel – odpowiadała zgodnie grupka przyjaciół, któa na festiwal przyjechała aż z Bydgoszczy.
Zobaczcie zdjęcia z Sounds Of Freedom 2018 w naszej galerii!
Tym razem zmieniło się miejsce imprezy. Rok temu odbyła się ona na polanie przed Pałacem Radolińskich, a wczoraj miłośnicy klubowej muzyki bawili się przy ulicy Maratońskiej, gdzie niegdyś odbywał się Jarocin Festiwal.
- Na pewno jest więcej miejsca i większa ilość osób może się bawić. Trochę lipa, że jest tylko jedna budka z kasami, a kolejka kilometrowa. To jedyny taki minus, ale ogólnie jest super – powiedział Krystian, miłośnik tego typu imprez.
Czy organizacja była lepsza niż podczas poprzedniej edycji? Ile osób przyjechało na tegoroczne pożegnanie wakacji? Organizatorzy spodziewali się takiego sukcesu?
Więcej informacji na temat Sounds Of Freedom w następnym wydaniu „Gazety Jarocińskiej”. Już niedługo na naszym portalu relacja WIDEO.