Konrad K., były dyrektor Domu Pomocy Społecznej w Zakrzewie, stanął dzisiaj przed jarocińskim sądem.
Jest oskarżony o mobbing i naruszanie praw pracowniczych.
Pełnomocnik oskarżycieli posiłkowych Tomasz Bartkowiak wniósł o wyłączenie jawności rozprawy z uwagi na interes prawny pokrzywdzonych oraz charakter sprawy. Adwokat oskarżonego Julianna Krzynowek-Carlson pozostawia wniosek do uznania sądu.
Nieco inne stanowisko prezentował drugi z obrońców byłego dyrektora. - Z materiału zebranego w sprawie w postępowaniu przygotowawczym, wprawdzie chaotycznego i ogólnego, wynika, iż dobre obyczaje mogą być naruszone. W związku z tym obrona będzie zadawała pytania, które będą „dość głębokie i dotykać strony bardzo osobistej” - zaznaczył Marian Gulcz.
Po kilkuminutowej przerwie sędzia Tomasz Janiec ogłosił, że wyłączył częściowo jawność rozprawy głównej w zakresie dotyczącym przesłuchania oskarżonego oraz oskarżycieli posiłkowych, bo jawność rozprawy mogłaby naruszać dobre obyczaje oraz ważny interes prywatny osób pokrzywdzonych.
(era)