O blisko 50 procent wzrosła liczba pożarów na terenie powiatu jarocińskiego w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku.
Strażacy i leśnicy apelują o szczególną ostrożność w czasie pobytu w lesie czy w trakcie prac polowych.
- Od początku tego roku odnotowaliśmy 34 pożary traw, łąk, upraw oraz w lasach, z czego 16 tylko od początku czerwca. Pożary takich terenów są o tyle niebezpieczne, że bardzo łatwo np. na skutek podmuchu wiatru mogą przenosić się na sąsiednie uprawy, lasy, budynki i powodować zagrożenia dla ruchu pojazdów. Jeśli nie zostaną dość szybko "złapane" mogą przyjąć naprawdę ogromne rozmiary, jak chociażby niedawny pożar na bocznicy kolejowej w Jarocinie - mówi asp. Mariusz Banaszak, oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Jarocinie.
W lasach obowiązuje najwyższy - 3 stopień zagrożenia pożarowego.
- Nawet najmniejsza iskra z grilla czy pojazdu lub bezmyślnie wyrzucony niedopałek mogą spowodować prawdziwą tragedię - przestrzega ratownik.
W sobotę po południu strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze zboża na pniu w Lgowie. Na miejscu zdarzenia pracowało siedem zastępów straży pożarnej. Spaliło się około 2,5 ha zboża na pniu. Przypuszczalną przyczyną zdarzenia była iskra z kombajnu pracującego na polu. Strażacy z płomieniami walczyli 2 godziny.
Osiem godzin gaszono pożar trawy i podkładów kolejowych w minioną niedzielę. Żywioł wywołał poruszenie wśród mieszkańców miasta, bo dym było widać z kilkunastu kilometrów, a silny wiatr, popiół i nadpaloną trawę przenosił na ulicę Wrocławską Z płomieniami walczyło 77 strażaków. Najprawdopodobniej trawa zajęła się od iskry z hamującego pociągu [ZOBACZ TUTAJ]
W tym samym czasie zapaliło się poszycie leśne w Roszkowie. Na miejscu zdarzenia pracowali strażacy z Witaszyc i Potarzycy.
Jarocińska straż pożarna w pierwszym półroczu tego roku odnotowała wzrost liczby pożarów o 47% (112) w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku (76).
Ponad 400 tys. zł wydało Nadleśnictwo Jarocin na nowoczesny system kamer, które obserwują lasy.
Wszystko po to, by móc jak najszybciej zareagować w przypadku pożaru. Zamontowano je na trzech wieżach tzw. „dostrzegalniach” [ZOBACZ TUTAJ].