Kibicują mu wszyscy. Mnóstwo ludzi angażuje się w pomoc dla Rafałka Wojciechowskiego, który walczy z rakiem mózgu. Nareszcie są dobre wiadomości. Kilka dni temu czterolatek wrócił do domu.
Rafałek Wojciechowski chodził do jednego z miejscowych przedszkoli. Zachorował nagle. Gorączkował, zaczął powłóczyć nogami. lekarze twierdzili jednak, że jest zdrowy. Podejrzewano zanik mięśni. Trafił do Szpitala w Jarocinie. Kiedy wykonano tomograf głowy okazało się, że Rafałek ma guza mózgu. Czterolatka przewieziono do szpitala klinicznego na ul. Szpitalnej w Poznaniu. Trafił na neurochirurgię.
W ciągu 8 dni od przyjęcia Rafałek miał pierwszą operację. Stan po operacji Rafała pogorszył się do tego stopnia, że chłopiec przestał widzieć i chodzić samodzielnie. Potem kilka serii nieskutecznej chemii. Chłopiec na żądania rodziców został przewieziony do Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, gdzie w sierpniu profesor Marcin Roszkowski przeprowadził kolejną operację usunięcia całego guza mózgu. Po niej Rafałek przyjął 2 cykle chemii po 5 dni. Przez dwa miesiące miał radioterapię. W szpitalu zaczął chodzić. Jeszcze niesamodzielnie, ale postęp jest znaczny. Kilka dni temu chłopiec z rodzicami wrócił do domu.
Jesteśmy tacy szczęśliwi, że święta będziemy mogli spędzić z rodziną w domowym zaciszu. Bardzo dziękujemy wszystkim za wsparcie, duchowe i finansowe. To dla nas bardzo wiele znaczy - mówi mama Rafałka
Niestety, chłopca czekają jeszcze cztery cykle chemioterapii. Rodzice są jednak pełni nadziej. Wierzą, że syn będzie chodził i wróci mu wzrok.
Pomóc Rafałkowi można dokonując wpłaty na konto:
Fundacja Pomocy Dzieciom z Chorobami Nowotworowymi w Poznaniu Hasło: Rafał Wojciechowski PKO S.A. IV o/ Poznań Nr konta 72 12 40 3220 1111 0000 3528 6598