Po ubiegłorocznych problemach z zarośniętymi poboczami dróg powiatowych w tym roku znowu pojawiły się obawy, że sytuacja się powtórzy.
- Zaczynamy tak samo się tłumaczyć, jak w zeszłym roku, że są rzeczy ważniejsze i nie mamy czasu na przetargi - zwrócił uwagę radny powiatowy Stanisław Martuzalski.
Po likwidacji Zarządu Dróg Powiatowych na początku 2015 r. zadania jednostki przejął referat o tej samej nazwie, na czele którego stanął Piotr Banaszak, były urzędnik jarocińskiego magistratu.
Kierownik referatu zapewniał radnych z powiatowej komisji budżetu, że przetargi na pozimowe remonty dróg powiatowych i wykaszanie poboczy będą ogłoszone w najbliższym czasie. - Mamy w tej chwili ogłoszone trzy inne i jesteśmy zasypywani pytaniami w związku z nimi - tłumaczył Banaszak.
- To dla mnie żaden argument, że jest dużo pytań - podkreślił radny Martuzalski. - Pierwsze dwa miesiące roku były najlepszą okazją, żeby uzyskać korzystne ceny. Im dłużej będziemy się ociągać, tym więcej zapłacimy - zauważył były burmistrz Jarocina.
Więcej w „Gazecie Jarocińskiej”.