Prezes i personel szpitala zbulwersowani

Opublikowano:
Autor:

Prezes i personel szpitala zbulwersowani  - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

- Cały kontekst wypowiedzi jak i użycie poszczególnych słów przez Pana Taczałę, jest w najwyższym stopniu bulwersujące dla całego środowiska medycznego i nie może pozostać bez naszej odpowiedzi - pisze prezes Marcin Jantas.

To reakcja zarządu spółki szpitalnej na wypowiedź Mariusza Taczały. Przypomnijmy. Kandydat do rady powiatu z listy SLD podczas ostatniej konferencji prasowej mówił między innymi: - Szpital w Jarocinie nie cieszył się do tej pory zbyt dobrą opinią. Jest wręcz nazywany nawet „rzeźnią” jak widać - i pokazywał artykuły prasowe dotyczące pacjentów jarocińskiej lecznicy.

Te słowa wywołały oburzenie nie tylko w środowisku lekarskim. Do naszej redakcji trafiło stanowisko prezesa Marcina Jantasa. „Czując się w obowiązku obrony dobrego imienia jarocińskiego szpitala, a dokładniej zatrudnionego w nim personelu pielęgniarskiego i lekarskiego stwierdzamy jednoznacznie, że zarówno cały kontekst wypowiedzi jak i użycie poszczególnych słów przez Pana Taczałę, jest w najwyższym stopniu bulwersujące dla całego środowiska medycznego i nie może pozostać bez naszej odpowiedzi - pisze szef spółki szpitalnej. - „Zgodnie z definicją słownikową (za słownikiem języka polskiego) - rzeźnia (1) «zakład, w którym dokonuje się uboju zwierząt rzeźnych » (2) potocznie: « masowe zabijanie w okrutny sposób », obojętnie więc, czy Pan Taczała miał na myśli zakres pojęciowy opisany w punkcie pierwszym czy drugim, to wypowiedź sprowadza się bezpośrednio do tego, że jeżeli szpital nazywany jest „rzeźnią” to pracujący tu lekarze i pielęgniarki są (w tym rozumieniu) rzeźnikami, których zadaniem jest ubój zwierząt rzeźnych (pacjentów ?) albo co gorsze, jest to miejsce masowego zabijania w okrutny sposób (przez lekarzy?).”

Marcin Jantas zapowiada „przeciwstawienie” się tego typu opinii i domaga się publicznych przeprosin od kandydata. Niewykluczone, że sprawa zakończy się w sądzie. „Wypowiedź ta obraża przede wszystkim mieszkańców Jarocina oraz całego Powiatu, którzy powierzając życie i zdrowie swoich matek, ojców, córek i synów pracownikom Szpitala, składają je w ręce „rzeźników” a pacjentów (w opinii Pana Taczały) sprowadza do roli „zwierząt rzeźnych”. Dodatkowo Pan Taczała naraża bezpośrednio pielęgniarki, położne oraz lekarzy na utratę dobrego imienia, godności, ale także przyczynia się Pan, do podważenia zaufania do całego środowiska lekarskiego. Zapewne nie zdaje Pan sobie sprawy z tego, jak ważne w procesie leczenia jest pełne zaufanie pacjenta do kadry medycznej” - pisze dalej prezes.

Niezależny kandydat na radnego powiatowego zapewnia, że nie zamierzał nikogo obrażać, a jedynie „przytaczał docierające do niego opinie, które również znalazł w prasie”. O stanowisku prezesa dowiedział się od dziennikarza jarocinska.pl. Rozmowa na ten temat z Mariuszem Taczałą wkrótce na naszym portalu.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE